Katowice: Olbrzymia dziura na środku ulicy! Zapadła się część ulicy Kijowskiej [ZDJĘCIA, WIDEO]
W drodze dziura, na drodze konsternacja. Zapadlisko w jedni na ulicy Kijowskiej w Katowicach powstało w czwartkowe popołudnie. Droga została zablokowana, a wielu kierowców po dojechaniu do zamkniętego odcinka jezdni, po prostu zawracało.
Zaskoczonych sytuacją i zmuszonych do zawracania było w piątek więcej. -A gdzie tu jest ten objazd właściwie? Muszę się wrócić i tamtędy jechać? – pyta Adam, kierowca. -Zauważyła Pani wcześniej, że tu nie da się przejechać? -Nie, nie zauważyłam. Zdziwiłam się… będę musiała jakoś to objechać – mówi Magda, kierowca.
Zaskoczenia nie kryli także przedstawiciele Urzędu Miasta i Katowickich Wodociągów. Okazało się bowiem, że pod jezdnią przebiegała kanalizacja deszczowa, której nie było na mapach. Przez kilka godzin ustalano więc kto odpowiada za awarię. –Przez to, że zostały przez studnie kanalizacyjną przeprowadzone rury ciepłownicze, doszło do rozszczelnienia tej studni no i woda stamtąd wyciekała i wypłukała ziemię i dlatego doszło do tego zapadliska. W tej chwili my jako eksploatator kanalizacji deszczowej usuwamy awarię, z tym, że koszty nie są w tej chwili kosztami Katowickich Wodociągów, tylko są to koszty ponoszone przez inne jednostki – wyjaśnia Agnieszka Jaszkaniec, rzecznik prasowy Katowickich Wodociągów.
Awaria ma zostać usunięta jeszcze dzisiaj. Asfalt wylany zostanie w sobotę.
(Radosław Nosal)