Katowice Open 2015 startuje 6 kwietnia. Na korcie zobaczymy Agnieszkę Radwańską, ale także gwiazdy sprzed lat
Paula Kania mogła zagrać w Katowicach, ale jedynie w kwalifikacjach. Tenisistka Górnika Bytom liczyła jednak na dziką kartę, która zapewniłaby jej występ w turnieju głównym. – Fajnie by było gdyby reprezentantka Śląska grała w takim turnieju. W 2013 taką zawodniczką była Sandra Zaniewska, natomiast dla Pauli zabrakło wtedy miejsca. Mówiono, że w roku następnym, ale w 2014 nie dostała – opowiada Dariusz Łukaszewski, prezes Śląskiego Związku Tenisa. W tym roku Paula Kania dzikiej karty również nie dostała. Tenisistka poczuła się rozczarowana i w Katowicach na pewno nie zagra. Oczy kibiców zwrócone będą przede wszystkim na Agnieszkę Radwańską. Najlepsza polska tenisistka to jednak nie jedyna gwiazda katowickiego turnieju. – Alize Cornet, która w zeszłym roku wygrała ten turniej. Mamy Karoline Pliskovą, która demonstruje bardzo wysoką formę. Jest gwiazda, która wraca, czyli Vera Zvonareva, jest Schavione były zwyciężczyni Roland Garros, więc tych zawodniczek jest bardzo dużo – wyjaśnia Paweł Owczarz, dyrektor turnieju WTA Katowice Open.
Pierwsze spotkanie eliminacyjne zostaną rozegrane 4 kwietnia. Turniej główny rozpocznie się w wielkanocny poniedziałek. Wtedy na korcie zagrają tenisowe legendy. Wystąpi m.in dwukrotny zwycięzca French Open oraz triumfator Wimbledonu. Spotkanie gwiazd nie jest jedyną nowością. Sporo zmian czeka również kibiców. W tym roku ze Spodka zniknie mało estetyczna kurtyna. Lokalizacja kortu centralnego co prawda się nie zmieni, ale przeniesiony zostanie ten drugi. – W tym roku jest to Spodek i MCK. Są połączone jedynym tunelem i będzie można się przemieszczać z jednego obiektu na drugi – wyjaśnia Jakub Puchalski, dyrektor sportowy turnieju WTA Katowice Open. W tym roku po wycofaniu się jednego z głównych sponsorów turniej samodzielnie finansuje miasto. Na ten cel Katowice przeznaczą półtora miliona złotych. – To nie są środki, które są zaprzepaszczone, ponieważ reklama jaka daje nam ta impreza jest naprawdę bardzo szeroka i trafia do wielu ludzi nie tylko z naszego kraju, ale i świata – stwierdza Marcin Krupa, prezydent Katowic.
W Katowicach rywalizować będą mogli nie tylko zawodowcy. Organizatorzy przygotowali mini turniej dla dzieci oraz pojedynek gwiazd m.in z udziałem Mariusza Czerkawskiego czy Anna Guzik. Na korcie pojawią się również tenisiści na wózkach. – Jest to bardzo widowiskowy sport, który pokazuje wiele na temat możliwości człowieka, bo poruszać się na wózku inwalidzkim, trzymać rakietę, to jest coś co dla zdrowego człowieka jest niepojęte, a ci ludzie to potrafią – zaznacza Bartłomiej Wnuk, Bażantowo Sport. Ich zmagania kibice będą mogli oglądać do 12 kwietnia. Bilety na turniej nadal są dostępne. Organizatorzy przygotowali dla kibiców półtora tysiąca miejsc parkingowych.