W Katowicach – podobnie jak w Warszawie przed Sejmem – odbył się protest poparcia dla rodziców osób niepełnosprawnych, toczących batalię w stolicy. Protest w obronie niepełnosprawnych rozpoczął się dziś (27.04) na katowickim rynku – apelem do posłów.
-Zostańcie tam , pomóżcie im i weźcie sprawy w swoje ręce. Bo to jest haniebne co tam się dzieje – mówi Hanna Kustra, Komitet Społeczny Jesteśmy. A dzieje się od ponad tygodnia. Rodzice n i opiekunowie niepełnosprawnych wraz ich podopiecznymi domagają się realizacji dwóch głównych postulatów. Wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 zł miesięcznie oraz zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS. Drugi postulat został już spełniony. Ale to nie wystarczy.
-Należy ten system wsparcia zbudować od początku. Przede wszystkim najważniejsze to stworzenie placówek dla dorosłych osób nisko funkcjonujących, stworzenie domu pobytu, zapewnienie jakiegoś bytu po naszej śmierci – wyjaśnia Aleksandra Chromik, Stowarzyszenie Klucz – Stop Społecznym Wykluczeniom.
Równie ciężko jest znaleźć i opłacić takie miejsce jak to – Ośrodek Wsparcia i Dziennego Domu Pobytu w Chorzowie, gdzie niepełnosprawne dorosłe już osoby mogą przebywać do godz. 15.00. -Sytuacja jest bardzo dramatyczna – jeżeli rodzic musi zapłacić za umieszczenie dziecka w Ośrodku Wsparcia i płaci za to dziecko 1500 złotych, jeśli nie ma refundacji na to. A dostaje od Państwa 1400 zł i to są naprawdę niewielkie kwoty – za to się nie da utrzymać tego dziecka – mówi Alicja Dobija, Stowarzyszenie Klucz – Stop Społecznym Wykluczeniom.
Dziś (27.04) w Katowicach swój głos zabrali też przedstawiciele Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, którzy wspierają protest rodziców osób z niepełnosprawnością.
(Monika Herman)
Dlaczego nie było żadnych informacji o proteście??? organizatorzy powinni choć na jakiś portalach społecznościowych ogłosić 🙁 a tak to mało rodziców przyszło i nadal wygląda na to, że rodzice tych Dzieci a ni tym bardziej Dzieci niepełnosprawne nie potrzebują „podwyżki” 🙁 ehhhhhhh