Lotnisko Pyrzowice. Para – 27-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna zażartowali, że mają w swoich bagażach broń i narkotyki. Nie polecieli do Meksyku.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 5 marca na lotnisku Pyrzowice. Grupa znajomych, chcących turystycznie polecieć do Cancun (Meksyk) stawiła się do odprawy biletowo-bagażowej. Dwoje z nich oświadczyło, że w ich bagażach znajdują się broń, narkotyki i inne niebezpieczne przedmioty.
Na miejsce wezwano funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych, którzy szczegółowo skontrolowali 27-letnią kobietę, 34-letniego mężczyznę oraz ich bagaże.
Mundurowi nie znaleźli żadnych przedmiotów niedozwolonych. Podróżni tłumaczyli się, że to był tylko żart, jednak swoim zachowaniem popełnili wykroczenie z art. 210 ust. 1 pkt 5a Ustawy Prawo Lotnicze, za co oboje zostali ukarani mandatem w wysokości 500 złotych. Oprócz tego, kapitan statku powietrznego nie zezwolił na zabranie ich na pokład samolotu.
Śląskie: Zadzwoniła na numer 112 i powiedziała, że została porwana. Głupi żart 11-latki
