Katowice: Tauron Ciepło zakręci ciepłą wodę, jeżeli nie otrzyma od KSM ponad 30 mln zł
Kilka lat temu KSM zażądał od ówczesnego Przedsiębiorstwa Energetyki Ciepłowniczej, a teraz Tauronu Ciepło zapłaty za wykorzystywanie gruntów, po których przebiegają sieci ciepłownicze. Po nieudanych negocjacjach z Tauronem, KSM postanowił odebrać dług w inny sposób. Spółdzielnia przestała płacić za ciepło, aż do odzyskania należnych według nich 25 milionów złotych. Obecnie zaległości sięgają blisko 25 mln zł, a odsetki wynoszą 6,7 mln zł. – Spółdzielnia tłumaczyła się, że dostarczając ciepło do jej budynków korzystamy bez opłaty z niewielkich pomieszczeń piwnicznych i fragmentów działek, po których przebiegają sieci ciepłownicze. W tym momencie tę kwestię rozstrzyga sąd – mówi Małgorzata Kuś, rzecznik prasowy TAURON Ciepło. – Jednak KSM jeszcze przed wyrokiem sądu zdecydował samowolnie, jak to ujął przedstawiciel spółdzielni, „odbierać sobie wynagrodzenie” nie płacąc faktur za ciepło. To absolutnie niedopuszczalne – dodaje.
Wprawdzie KSM rozpoczął terminowo regulować bieżące należności, co mogło oznaczać, że nastąpi także spłata zadłużenia, ale jak informuje Tauron Ciepło, tak się nie stało. Dlatego spółka zdecydowała się na drastyczne działania. – Z realizacją tej decyzji czekaliśmy do rozpoczęcia sezonu letniego, kiedy wstrzymanie dostaw ograniczy się do braku ciepłej wody. Niestety, jesteśmy bez wyjścia. W poniedziałek wysłaliśmy do zarządu KSM ostatnie pismo z żądaniem zapłaty. Jeśli do końca czerwca na konto spółki nie wpłyną należne środki, zgodnie z prawem będziemy zmuszeni wstrzymać dostawy – wyjaśnia Małgorzata Kuś.
Zarzuty odpiera KSM. – Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa nie jest dłużnikiem Tauronu. Nie można wyłączyć ciepła, ponieważ takie zagrożenie nie ma uzasadnienia w prawie energetycznym. Tauron odmawia nam zapłaty za korzystanie z nieruchomości, które powinny przynosić korzyści naszym mieszkańcom – odpowiada Anna Duch, rzecznik prasowy Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
W sporze najbardziej mogą ucierpieć mieszkańcy. W budynkach należących do Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej mieszka blisko 45 tysięcy osób.