REKLAMA
Kategorie

Katowice to nie szambo! Sprzątaj po swoim psie! Rusza akcja „Nie robię na Kato”

Chodzenie nie tylko po osiedlowych chodnikach ale i po centrum Katowic to często slalom-gigant. Ale zamiast tyczek – psie kupy, a zamiast rekordowego czasu przejazdu trasy – satysfakcja z tego, że nie wdepnęło się w psie odchody. Zabobon mówi co prawda, że to przynosi szczęście, ale organizatorzy akcji "Nie robię na KATO" w takie szczęście nie wierzą.

 

"Nie robię na Kato" to akcja promująca sprzątanie po swoich pupilach. Mimo tego, że wciąż miasto przypomina właścicielom psów, żeby po nich sprzątali a jeden po drugim pojawiają się specjalne pojemniki na psie odchody – wciąż trawniki i chodniki w Katowicach przypominają jedną wielką, psią kloakę. Z tym właśnie zamierzają walczyć – ale pokojowymi metodami – organizatorzy akcji "Nie robię na KATO".

 

Przykładem w akcji świecić mają osoby, które po swoich psach sprzątają. Wśród nich – przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska – dr Jerzy Gorzelik. -Ci, którzy nie sprzątają po swoich psach to prostu ludzie bez kultury osobistej. Ciekawe, czy robią tak samo w domu jak ich psy robią pod naszymi oknami. Powinniśmy dbać o nasze miasto i jego czystość – nie tylko sprzątając po swoich pupilach – mówi Gorzelik. On sam bierze udział w kampanii, pokazując jak sprząta po swoim psie o wdzięcznym imieniu Borok.

 

Akcja "Nie robię na Kato" cieszy się coraz większą popularnością na facebooku, a jej organizatorzy chcą docelowo współpracować nie tylko z mieszkańcami ale i miejskimi instytucjami i sklepami, z których będzie można pobierać specjalne worki na odchody.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button