Samochód straży pożarnej zapadł się w jezdnię na ulicy Odrowążów w Katowicach-Nikiszowcu. – Wóz strażacki jechał na interwencję związaną z uruchomieniem czujnika tlenku węgla. Kiedy strażacy zatrzymali się, żeby sprawdzić dokładny adres, już nie byli w stanie jechać dalej i samochód został unieruchomiony. Na miejscu pojawi się sprzęt specjalistyczny, które pomoże wyciągnąć samochód – wyjaśnia nam mł. bryg. Andrzej Płóciniczak, KMP SP w Katowicach.
Zdjęcia otrzymaliśmy na platformę alarm@tvs.pl. Co ciekawe, to nie pierwsze takie zdarzenie w tym miejscu. W czerwcu 2015 roku był to przeprowadzany remont ulicy i wtedy zapadła się w tym miejscu… koparka.
-
9-latka z Mikołowa do Beaty Szydło: Dlaczego 500 zł dostanie tylko moja siostra? Premier odpowiada! [WIDEO, ZDJĘCIA]
- Szok! Bandyci wysadzili w Katowicach bankomat! Wokół rozsypało się 15 tysięcy złotych! [ZDJĘCIA] [ZDJĘCIA]
-
Najlepsze MEMY 2015. Przy tym płakaliśmy ze śmiechu. Dwa razy [ZDJĘCIA > MEMY] [ZDJĘCIA]
-
Pseudokibice Ruchu Chorzów z narkotykami uciekali przed policją. Jeden z nich wyskoczył z samochodu [WIDEO] [FOTO]
