Katowice: Złamane serce i kredyty na grube tysiące. Na portalu randkowym łatwo trafić na oszusta
Portale randkowe to dla wielu świetny sposób szukania w życiu swojej drugiej połówki. Ale szukają warto włączyć swój wewnętrzny radar. Bo czasem można trafić na kogoś, kto chce skraść nie tylko serce, ale i pieniądze. Tak się stało w przypadku mieszkanki Katowic, która ze złamanym sercem i zaciągniętymi kredytami zjawiła się na policji. Bo padła ofiarą oszusta.
-
Oszuści coraz częściej na swoje ofiary czyhają na portalach randkowych
-
Kobieta z Katowic tak bardzo zaufała amantowi, że zaciągała dla niego coraz więcej kredytów
-
Mężczyzna oszukał kobietę na kwotę prawie 120 tys. złotych
Pierwsze dziecko w Polsce w 2022 r. urodziło się w Mikołowie! Dokładnie minutę po północy!
Wielki Sylwester, wielkie sprzątanie. Po Sylwestrowej Mocy Przebojów została moc śmieci
Ależ było gorąco! Tysiące ludzi witało nowy rok na Sylwestrowej Mocy Przebojów na Stadionie Śląskim
Oszust na portalu randkowym naciągnął kobietę na 6 kredytów i 12 pożyczek
Katowiccy policjanci zatrzymali dwóch oszustów, którzy oszukali dwie osoby na kwotę prawie 216 tys. złotych. Pokrzywdzona kobieta została poznana przez oszusta na portalu randkowym, a mężczyzna w pracy. Na czas trwającego postępowania podejrzani zostali objęci policyjnym dozorem. Za oszustwa grozi im kara do 8 lat więzienia.
Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu katowickiej komendy prowadzą sprawę oszusta, który na jednym z portali randkowych poznał mieszkankę Katowic. 28-letni mężczyzna kilka razy spotkał się z kobietą, utrzymywał z nią również kontakt za pośrednictwem jednego z komunikatorów. Oszust tak umiejętnie prowadził rozmowy, że po pewnym czasie poprosił 29-latkę o pożyczenie drobnych sum pieniędzy pod pretekstem inwestycji w zakup telefonów komórkowych i złota. Mężczyzna w krótkim czasie zwracał pieniądze, ale ciągle prosił o nowe pożyczki na coraz większe kwoty. Po pewnym czasie przestał oddawać pieniądze.
W czasie trwania znajomości kobieta przekazywała pieniądze kodami Blik i przelewami bankowymi. Zaciągnęła również 6 kredytów i 12 pożyczek. Kiedy nie mogła już zaciągnąć kolejnego kredytu, poprosiła członków rodziny o zawarcie umów abonamentowych na zakup 4 markowych telefonów komórkowych, które przekazała jednemu ze znajomych oszusta. Kiedy mężczyzna nie oddał pieniędzy, pokrzywdzona złożyła zawiadomienie na Policji. Okazało się, że mężczyzna oszukał kobietę na kwotę prawie 120 tys. złotych. W wyniku podjętych przez katowickich policjantów działań 28-letni mieszkaniec Katowic został zatrzymany. Przedstawiono mu zarzut oszustwa.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Oszust na portalu randkowym to niestety coraz częstsze zagrożenie
W czasie policyjnych czynności okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie już wiele tego typu przestępstw. Na terenie całej Polski toczą się podobne postępowania. Okazało się również, że jego 21-letni kolega, który od pokrzywdzonej odebrał telefony, wcześniej wspólnie z podejrzanym dopuścił się oszustwa na terenie Krakowa. 21-latek pożyczył od znajomego z pracy prawie 58 tys. złotych. Zwlekał jednak ze spłatą pożyczki. Wtedy do pokrzywdzonego zgłosił się 28-latek i poinformował go, że również padł ofiara oszusta. Zaproponował, że razem złożą pozew do sądu w sprawie odzyskania pożyczonych pieniędzy. Twierdził jednak, że potrzebuje pieniędzy na opłacenie adwokata. W ten sposób wyłudził od 21-latka prawie 38 tys. złotych. Tą sprawą również zajmują się policjanci katowickiej komendy. Mężczyzna również został zatrzymany.
Na czas trwania postępowania podejrzani zostali objęci policyjnym dozorem. Dwa razy w tygodniu muszą się zgłaszać w policyjnym komisariacie. Za oszustwa grozi im kara do 8 lat więzienia.
źródło: KWP Katowice red: W.Żegolewski