Kibice Polonii Bytom na sesji rady miejskiej. Przyszli bronić klubu przed upadkiem [WIDEO]
Gorąco na sesji bytomskiej rady miejskiej. Radni mieli dzisiaj głosować nad przyszłością spółki Bytomski Sport, czyli de facto nad przyszłością jednego z najbardziej zasłużonych dla śląskiego sporu klubów – Polonii Bytom. Na sesji tłumnie zjawili się kibice Polonii Bytom.
Nie minął jeszcze miesiąc odkąd radni Bytomia podjęli uchwałę o likwidacji spółki Bytomski Sport … a dziś (19.01) w Bytomskim Centrum Kultury odbyła się kolejna sesja rady miasta. Radni mieli głosować projekt uchwały uchylającej tamtą decyzję. Na razie została ona jednak odesłana do uchwałodawcy, czyli prezydenta. -Dzisiaj na sesji poprosiliśmy prezydenta o dokumentów, który mają zobrazować rzeczywisty stan spółki bytomski sport i Polonia Bytom które mają wypracować nowy model funkcjonowania dla sportu w Bytomiu – mówi Michał Bieda, radny w Bytomiu.
W grudniu ubiegłego roku bytomscy radni uznali, że spółka miejska Bytomski Sport, którą powołano do budowy kompleksu sportowego nie poradziła sobie z tym zadaniem i do 30 czerwca 2018 r. należy rozpocząć jej likwidację. Takie rozwiązanie jest według prezydenta i jego radnych bezzasadne i będzie mieć określone skutki. -Goni nas czas. Dlatego ze umowy które zostały zawiązane wygaszają w po 20 lutym tego roku. Przystąpienie do przetargów później nie pozwoli nam wybudować tak tanio całego kompleksu sportowego – mówi Robert Rabus, radny w Bytomiu.
Środowisko sportowe w Bytomiu uznało, że likwidacja spółki równa się likwidacji klubu piłkarskiego Polonia Bytom, a na to nie chcą pozwolić nie tylko kibice. -Polonia to nie czwarta liga, Polonia to historia, to kibice, to mnóstwo dzieci trenujących w tym klubie – wylicza Jacek Trzeciak, trener Polonii Bytom.
Dziś emocjom i dyskusjom nie było końca – głos kibiców brzmiał jednak na sali najgłośniej. Radni musieli przerwać obrady do poniedziałku. (Monika Herman)