Panowie to jednak nie wysłannicy obcej cywilizacji – a złodzieje akumulatorów. Upodobali sobie szczególnie ciężarówki. Do pierwszej kradzieży akumulatorów z terenu powiatu tarnogórskiego doszło 19 sierpnia. Wtedy złodzieje z zaparkowanych na terenie posesji samochodów ciężarowych ukradli sześć akumulatorów, wartych 8 tys złotych. Trzy dni później doszło do kolejnej kradzieży. Tym razem łupem złodziei padły cztery akumulatory o wartości tysiąca złotych.
Złodzieje wpadli w Świerklańcu podczas kontroli samochodu, którym jechali. Policjanci w aucie znaleźli 8 akumulatorów, które jechały do pobliskiego skupu złomu. Okazało się, że pochodzą one z kradzieży. Złodzieje zostali zatrzymani i noc spędzili w policyjnym areszcie. W trakcie czynności okazało się, że rabusie aż siedmiokrotnie kradli akumulatory, nie tylko z terenu powiatu tarnogórskiego, ale również w Bytomiu. Oprócz tego mundurowi ustalili, że ci sami sprawcy z terenu Radzionkowa kradli elementy infrastruktury kolejowej. Straty jakie wyrządzili swoją przestępczą działalnością oszacowano na ponad 14 tys złotych. Część odzyskanego przez policjantów mienia trafiło już do prawowitych właścicieli, natomiast obaj mieszkańcy powiatu tarnogórskiego w sobotę usłyszeli zarzuty kradzieży. Za to co zrobili, grozi im do 5 lat więzienia.
