Klienci jedzą i… uciekają bez opłacenia rachunku
Klienci przychodzą, jedzą i… uciekają bez płacenia. Restauratorzy szukają nieuczciwych klientów.
Kolejna restauracja na Śląsku została oszukana przez nieuczciwych klientów. Klienci przyszli, zjedli i wyszli bez płacenia. Właściciele restauracji zarejestrowali twarze oraz numery rejestracyjne samochodu, którym odjechali. Mają też saszetkę, w której znajdowały się dokumenty, karty i leki. O wszystkim poinformowali na portalu spotted:Sosnowiec.
Zapewne śmiesznie było zjeść, napić się i uciec bez płacenia. Niestety ale Wasz plan miał wady. Pierwszy to monitoring. Mamy Wasze twarze oraz numery rejestracyjne auta, którym odjechaliście. Drugi to zostawiona saszetka z dokumentami, kartami, lekami. Jeżeli sami mamy użyć Waszej karty i opłacić rachunek to reszta jest nam zbędna. Zróbmy tak: Wy odwiedzicie nas ponownie ale nie jako klient tylko jako skruszony dłużnik. My zapomnimy o sprawie oddając Wam saszetke. Pani Anna i Pan Przemysław wiedzą gdzie i ile. Czekamy. Jak się nie doczekamy to zgłosimy sprawę policji. Ta mając Wasze dane i nasz monitoring szybko Was namierzy – poinformowali we wpisie.
Podobne zdarzenie miało miejsce tydzień temu w Tarnowskich Górach. W jednej z restauracji klienci przyszli, zjedli i wyszli bez opłacenia rachunku.
Prosimy państwa z 5 osobowego stolika do uregulowania rachunku z dnia 10.03 – apelowali właściciele restauracji.
Klienci do zapłacenia mieli 286 złotych.