Kobieta urodziła na parkingu w Wiśle
Do nietypowej sytuacji doszło przed przychodnią lekarską w Wiśle. Kobieta urodziła na parkingu.
Mieszkance Wisły odeszły wody, więc postanowiła udać się do przychodni skąd – tak myślała – karetka miała zawieźć ją do szpitala. Tak się jednak nie stało, ponieważ karetka nie stacjonuje w Wiśle 24 godziny na dobę.
Akcja porodowa była już tak zaawansowana, że kobieta nie zdążyła nawet wejść do lecznicy. Urodziła na parkingu.
Gdy wszystko się zaczęło w pierwszej chwili kobiecie pomogła przypadkowa osoba, która przechodziła obok. Zaraz potem przybiegli lekarz i pielęgniarka z naszej placówki. Przyjęli poród. Natychmiast wezwaliśmy też pogotowie – relacjonuje dla RMF24.pl szefowa wiślańskiej przychodni Maria Bekiesz-Nowara.
Karetka zabrała matkę i dziecko do szpitala w Cieszynie. Oboje czują się dobrze.