Nowe pociągi dla Kolei Śląskich, choć trzeba będzie jeszcze na nie poczekać. W czwartek zarząd województwa śląskiego podpisał umowę z wykonawcą na inwestycję wartą ponad miliard złotych. Kiedy pociągi trafią na tory?
Podpisanie umowy najpierw miało dotyczyć dostarczenia 22 pociągów EZT, ale wiadomo już, że będzie ich 26. Co istotne w ramach zamówienia województwo śląskie może liczyć na serwisowanie pociągów do 2035 roku. Są już plany na nowy tabor.
– Na pewno część z tych pociągów, o który jest mowa, będzie zastępowała te najstarsze elementy składu naszego, to jest około trzynastu EZT-ów, wymienilibyśmy jeden do jeden, bo należałoby im dać już odpocząć. Ale z tej liczby to jest jeszcze drugie tyle, po to żeby można było pewne rzeczy pokryć i te potrzeby, które są zgłaszane przez naszych pasażerów – mówi Patryk Świrski, prezes Kolei Śląskich.
– Dzięki temu będziemy mogli obsłużyć jeszcze więcej tras w przyszłości, czyli trasa na Pyrzowice, czyli rewitalizacja trasy kolejowej Jastrzębie-Katowice, nie raz słyszymy, że jest potrzeba dogęszczenia siatki połączeń, ale trzeba mieć ją czym dogęścić. Dziś Koleje Śląskie liczą tabor około 59-60 sztuk, który nie zawsze też jest sprawny – mówi Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego.
Nowe pociągi do Kolei Śląskich mają trafić do 2026 roku. Ich koszt to miliard trzysta milionów złotych.
Autor: Paweł Jędrusik
