14 sierpnia o godzinie 8:35 rano czasu polskiego Andrzej Bargiel stanął na szczycie Pobiedy, ostatnim z pięciu wierzchołków Śnieżnej Pantery. Tym samym pobił dotychczasowy rekord w szybkości zdobycia tego wyróżnienia, zdobywając je w czasie poniżej 30 dni. Z pięciu szczytów zaliczanych do Śnieżnej Pantery, Pik Pobiedy jest górą najtrudniejszą i najbardziej niebezpieczną.
Młody zakopiańczyk pobił rekord z 1999 roku ustanowiony przez Denisa Urubko i Andrieja Mołotowa, którzy tego samego wyczynu dokonali w 42 dni. Polak poprawił wynik o 12 dni. Jest to jedno z najważniejszych osiągnięć polskiego himalaizmu ostatnich lat.
Polak swoją wyprawę po Śnieżną Panterę rozpoczął 16 lipca od góry Pik Lenina (7134 m.n.p.m). Następnie zdobył Pik Korżeniewskiej (7105 m.n.p.m),Pik Komunizma (7495 m.n.p.m) w Tadżykistanie, Chan Tengri (7010 m.n.p.m) i Pik Podbiedy (7439 m.n.p.m) w Kirgistanie.
Andrzej Bargiel to trzykrotny mistrz Polski w skialpiniźmie, rekordzista świata w biegu na Elbrus, pierwszy Polak, który zdobył ośmiotysięcznik Shishapangma na nartach i zjechał z jego wierzchołka. To także pierwszy człowiek na świecie, który zjechał na nartach z osławionego szczytu Broad Peak.
-
Dwaj mężczyźni robili TO na oczach wszystkich w krzakach! [WIDEO, ZDJĘCIA]
- Szaleniec chciał wysadzić kościół? Bomba w Rudzie Śląskiej [SZCZEGÓŁY]
-
W rowie przy DK 86 znaleziono zwłoki! Makabryczne odkrycie w Siewierzu
-
Takie ślubu jeszcze nie widzieliśmy. Powiedzieli sobie TAK na duuuże wysokości [ZDJĘCIA]
