Kontrola WIOŚ w Bytomiu. Chodzi o składowisko odpadów komunalnych [WIDEO]
Na wniosek Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego w placówce trwa kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Chodzi o składowisko odpadów komunalnych.
– Na ten moment oczywiście kontrola się nie zakończyła, nie mamy jeszcze wyników, ale nie mamy też sygnałów żeby dochodziło do jakichś nieprawidłowości. – mówi Małgorzata Węgiel-Wnuk, UM w Bytomiu.
Silny wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Poszkodowanych trzech górników
Mała bohaterka wróciła do Polski. Agatka poddała się w USA protonoterapii
Rozbudowa drogi ekspresowej S1 w Sosnowcu. Umowa na wykonanie dokumentacji projektowej podpisana
Obecna kontrola WIOŚ to m.in. odpowiedź na poprzednią, z której sposobem przeprowadzenia jak i zapisami protokołu końcowego urzędnicy z Bytomia mieli się nie zgodzić. Sprawa na wniosek miasta trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w ostatnich dniach podjął decyzję.
– Dla BPK zostały wydane zarządzenia pokontrolne, które przedsiębiorstwo zaskarżyło, jednak WSA 8 lutego br. utrzymał je w mocy. Jednocześnie z powodu stwierdzonych nieprawidłowości, nałożyliśmy mandaty karne i przygotowujemy się do wszczęcia postępowania w celu wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej dla firmy.- mówi Małgorzata Zielonka, WIOŚ w Katowicach.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Jeśli urzędnicy z Bytomia nie zgodzą się z postanowieniem WSA to pozostaje im jeszcze ścieżka odwoławcza do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a jak sami mówią argumentów im nie brakuje. Chodzi m.in. o kwestie monitoringu, którego w opinii inspektorów miało nie być podczas przeprowadzanej kontroli.
– Z tym się nie zgodzę ponieważ od dnia otworzenia składowiska zostały przesłane dane do logowania się zgodnie z ustawą do WIOŚ, dostęp do monitoringu wizyjnego ma również inspektorat środowiska w Bytomiu, więc można na bieżąco i całodobowo monitorować co się dzieje na składowisku i z tym się przede wszystkim nie zgadzam.- mówi Aleksandra Polak, kierownik składowiska odpadów.
Do tego inspektorzy mieli uznać, że na składowisku nie pracuje tzw. kompaktor czyli maszyna do zgniatania odpadów. Bytomskie Przedsiębiorstwo Komunalne twierdzi jednak, że cały czas pracują tam dwie tego typu maszyny. Do sprawy wrócimy.
Czas na Detektywa Monka w Telewizji TVS!