Koszmarny wypadek busa pod Częstochową
Do tragicznego wypadku busa doszło na wysokości Łojek na autostradzie A1 w kierunku Łodzi. Z pojazdu wypadły trzy osoby, dwie z nich były reanimowane.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 21 maja po godzinie 15. Jak informuje portal Klobucka.pl co najmniej dwie osoby nie żyją, są także ranni. Na razie jednak tej informacji nie potwierdza częstochowska policja. Wiadomo natomiast, że podróżujący busem w momencie uderzenia wypadli z pojazdu – to trzy osoby. Dwie z nich były reanimowane.
AKTUALIZACJA:
Są nowe fakty w sprawie wypadku na autostradzie A1 na wysokości Łojek w kierunku Łodzi. Wiadomo już, że dwie osoby nie żyją, jedna trafiła do szpitala. Kierowca busa był kompletnie pijany.
Do wypadku na autostradzie A1 na wysokości Łojek doszło w niedzielę, 21 maja, około godziny 15. Mężczyzna kierujący busem stracił panowanie nad pojazdem, otarł się o inny samochód, a następnie odbił się i uderzył w bariery. Po chwili bus dachował. Podczas dachowania trzy osoby wypadły z pojazdu i przeleciały na drugi pas ruchu.
Busem podróżowało sześć osób. Na miejscu reanimowano trzy z nich. Dwóm nie udało się uratować życia, trzeci pasażer trafił do szpitala. Wiadomo już także, że kierowca busa był kompletnie pijany – miał prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Obecnie droga zarówno w kierunku Łodzi, jak i Katowic jest zablokowana. Ruch odbywa się pasami awaryjnymi. Na miejscu pracuje policja i prokurator.