Koszmarny wypadek w Biskupicach
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w Biskupicach. Z pojazdu, który „dachował” udało się wyjść jednemu pasażerowi. Reszta osób została uwięziona wewnątrz opla. Trzy osoby trafiły do szpitala.
28 lipca przed północą policjanci z zawierciańskiej drogówki zostali skierowani do zdarzenia drogowego w Biskupicach na ulicy Żarnowieckiej. Jak wynikało ze zgłoszenia, miał tam „dachować” samochód. Mundurowi na miejscu zastali młodego mężczyznę, któremu udało się wyjść ze środka pojazdu. Kierowca i troje pozostałych pasażerów wciąż znajdowało się wewnątrz opla. Strażacy, którzy po chwili dotarli na miejsce, rozcięli samochód i wyciągnęli poszkodowanych.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, pojazd jechał od strony Pilicy w kierunku Ogrodzieńca. Gdy minął łuk drogi, kierujący oplem 18-latek stracił nad nim panowanie, wjechał do rowu, a następnie uderzył w przepust wodny i drzewo. Mieszkaniec Zawiercia był trzeźwy.
Załogi obecnych ambulansów podjęły decyzję o przewiezieniu kierującego i jednej z pasażerek do szpitala. Na miejscu pojawiła się także załoga LPR, która przetransportowała drugą nastolatkę. Ruch w miejscu zdarzenia był całkowicie zablokowany. Policjanci wykonali szczegółowe oględziny, zabezpieczając również wrak samochodu. Teraz stróże prawa będą wyjaśniali okoliczności tego zdarzenia.
Źródło: KMP Zawiercie