W ręce wrocławskich policjantów wpadł pracownik firmy kurierskiej podejrzany o kradzieże przedmiotów znajdujących się wewnątrz paczek. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna na terenie jednego z punktów, gdzie segregowane są przesyłki, otwierał je i zabierał m.in. zegarki, telefony oraz inne wartościowe przedmioty. Uzyskany w ten sposób towar mężczyzna sprzedawał lub zastawiał w lombardach.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław – Psie Pole prowadząc skuteczne działania operacyjne, odzyskali mienie należące do klientów jednej z dużych firm kurierskich. Realizując czynności policjanci odzyskali m.in. zegarki, telefony komórkowe, aparaty fotograficzne, a także pierścionek z brylantem.
Mundurowi sprawą zajęli się od razu po otrzymaniu informacji z firmy o tym, że od pewnego czasu klienci oddziału otrzymują przesyłki pozbawione zawartości.
Policjanci szybko ustalili, że w procesie sortowania przesyłek wszystkie paczki przechodziły przez ręce jednej osoby, którą była zatrudniona od niedawna w tej firmie.
Dalsze sprawdzenia potwierdziły, że 20-letni mieszkaniec gminy Oborniki Śląskie, był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Kiedy funkcjonariusze zatrzymali wytypowanego sprawcę kradzieży, odzyskanie skradzionych przedmiotów było już tylko kwestią czasu.
Podczas przeszukania w miejscu zamieszkania mężczyzny policjanci znaleźli m.in. zegarki, telefony komórkowe oraz aparaty fotograficzne, a także inne nienależące do niego przedmioty. Efektem dalszych czynności, we jednym z lombardów na terenie miasta, było odzyskani zastawionego przez mężczyznę kilka dni wcześniej, pierścionka z brylantem.
Funkcjonariuszy odzyskali w sumie wszystkie skradzione przedmioty, a sprawca usłyszał zarzuty za kradzież.
Grozić mu może teraz kara nawet do 5 lat pobawienia wolności.
O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd, który pod uwagę weźmie także fakt, że sprawca dopuścił się czynu w warunkach powrotu do przestępstwa, co może znacznie wpłynąć na wysokość wymierzonej kary.
(źr: Policja Wrocławska)
