Krajobraz po burzach w Śląskiem: ALARM powodziowy, zalane domy, drogi, piwnice
Najgorsza burza przeszła w sobotę nad gminą Łękawica w powiecie żywieckim. Zostały tam zalane cztery domy oraz trzynaście dróg, rowów odwadniających i przepustów. Wójt gminy ogłosił stan pogotowia przeciwpowodziowego oraz wprowadził alarm powodziowy na terenie całej gminy. Nie oszacowano jeszcze strat, jakie przyniosła nawałnica. Nie ma informacji, by podczas burzy ucierpieli ludzie.
Gwałtowny deszcz zaskoczył również mieszkańców Częstochowy. Straż pożarna w sobotę 60 razy pomagała w sytuacjach związanych z burzami na terenie całego województwa. Aż 53 razy zgłoszenia te dotyczyły Częstochowy. Było to pompowanie wody z zalanych garaży, piwnic i dróg. W dwóch przypadkach strażacy usuwali powalone drzewa. Z powodu zalania jednego z transformatorów ok. 3500 domów przez ponad godzinę pozbawionych było prądu.
Z kolei w aglomeracji na burzę zanosiło się przez cały dzień. Mimo to deszcz w Katowicach zaczął padać dopiero nad ranem. Nie była to jednak nawałnica jak w innych częściach województwa.
-
Które dzielnice Katowic to czysta patalogia? Zobaczcie szokującą mapę!
- Od śmiertelnego wypadku w Bielsku-Białej mijają dni, a świadków wciąż nie ma! [ZDJĘCIA]
-
Potężny pożar hali z zabawkami na Żeliwnej w Katowicach. Dym był toksyczny! [ZDJĘCIA]
-
Kto mógł to zrobić? Z ZOO ktoś ukradł 3-tygodniową kózkę! [ZDJĘCIA]