Kryzys żywnościowy i 150 tys. imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Tak mówią specjaliści
Powodem takie prognozy specjalistów ma być m.in. wojna w Ukrainie
W trakcie spotkaniu krajów Basenu Morza Śródziemnego cypryjski minister spraw wewnętrznych podał do wiadomości informacje, które w jego opinii są pokłosiem wojny w Ukrainie. Cypr ma spodziewać się napływu około 150 tys. imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu z powody kryzysu żywnościowego.
– Trzeba działać szybko, bo inaczej staniemy w obliczu kryzysu humanitarnego ze wzrostem fali migracyjnej ku granicom UE. – miała powiedzieć również Luciana Lamorgese z Włoch.
Przeczytaj także:
Krystian Ochman wyrusza w trasę koncertową. Pojawi się, m.in. w Zabrzu i Bielsku-Białej
Problemem który ma wywołać kryzys żywnościowy jest fakt, że Rosja i Ukraina to kraje odpowiadające za 1/3 światowego eksportu pszenicy. W związku z trwającą na terenie Ukrainy wojną dostawy są zaburzone choćby ze względu na zaminowane porty, czy zniszczone uprawy.
Tylko od początku tego roku do krajów w Basenie Morza Śródziemnego miało przybyć około 36 tys. imigrantów. Specjaliści przewidują jednak, że łącznie taka liczba może w tym roku wynieść nawet 150 tys. co w konsekwencji może doprowadzić do kolejnego kryzysu migracyjnego w Europie.
Przypomnijmy, że trwająca w Ukrainie rosyjska inwazja wpływa również na ceny wielu innych produktów i surowców w tym ropy. Jak na razie na to by Rosja odpuściła dalsze działania wojenne się nie zanosi, choć w związku z samą wspomnianą wyżej pszenicą, Wladimir Putin miał zapewnić, że Ukraińcy mogą eksportować pszenicę przez Białoruś, a statki wypływające z portów w Odessie również nie będą blokowane przez stronę rosyjską.
Deklaracja Putina doprowadziła do lekkiego spadku cen pszenicy na światowych rynkach.
autor: Bartosz Bednarczuk