Tragiczny wypadek w Siemianowicach: Kto pozwolił 8-latkowi jeździć quadem po drodze?
Wracamy do tematu wypadku w Siemianowicach Śląskich, gdzie jadący na quadzie 8-latek zderzył się na drodze z autobusem.
O krok od tragedii w Siemianowicach Śląskich. 8-letni chłopiec jechał quadem ulicą Kościelną. W pewnym momencie skręcił na przeciwległy pas. Prosto pod koła jadącego autobusu komunikacji miejskiej. Do wypadku doszło w niedzielę (10.06), po godzinie 12.00.
–Prawdopodobnie na skutek utracenia panowania nad quadem, którym – nota bene – absolutnie nie powinien kierować, traci czujność, traci prawdopodobnie nie nabytych umiejętności. W wyniku czego wpada w poślizg i uderza w jadący w przeciwnym kierunku autobus – mówi st. asp. Tomasz Bratek, KWP Katowice.
Chłopiec został zabrany do szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja nadal ustala okoliczności zdarzenia. Najprawdopodobniej w trakcie wypadku ojciec 8-latka jechał obok na motocyklu. W pobliżu zdarzenia miała być też matka chłopca, która chciała nagrać przejazd swojego dziecka.
(Łukasz Kądziołka)