reklama
Kategorie

Laboratorium amfetaminy powstało w województwie śląskim [WIDEO, ZDJĘCIA]

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji rozpracowywali grupę przestępczą zajmującą się przemytem, produkcją i wprowadzaniem do obrotu narkotyków. Funkcjonariusze uzyskali informację, że na jednej z posesji w powiecie włocławskim została zorganizowana linia do produkcji amfetaminy. Pojechali więc we wskazane miejsce i w pomieszczeniach gospodarczych zabezpieczyli ponad 3,5 kilograma amfetaminy i ok. 6 litrów płynnej amfetaminy, z której wg. biegłych  można wyprodukować ok. 20 – 25 kg czystego narkotyku.

 

Ponadto policjanci zabezpieczyli kwas siarkowy, metanol służące do produkcji narkotyków i 20 kg kofeiny, która miała być wykorzystana do zwiększenia objętości produkowanej amfetaminy.

 

Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali 43-letniego mężczyznę, który wytwarzał narkotyk. Chemik usłyszał zarzuty produkcji amfetaminy, a sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

 

Nad tą sprawą od dłuższego czasu pracowali policjanci z wydziału w Nowym Sączu krakowskiego zarządu CBŚP. Ustalili, że produkcją amfetaminy może zajmować się znany w światku przestępczym Eugeniusz S., który miał przerwę w odbywaniu kary pozbawienia wolności. Śledczy ustalili, że mężczyzna prawdopodobnie przygotował już linię produkcyjną i zajmuje się nielegalnym procederem na jednej z posesji w małej miejscowości na Śląsku. Pojechali więc do miejscowości Chruszczobród i weszli do budynków gospodarczych. Oprócz kompletnej linii produkcyjnej, zabezpieczyli również około 600 gramów czystego siarczanu amfetaminy, nieco ponad 2 litry płynnej amfetaminy i 3,5 litra płynnej substancji w ostatniej fazie przed wytrąceniem siarczanu amfetaminy, a także prekursory, jak również znaczne ilości środków chemicznych służących do jej produkcji.

 

Eugeniusz S. został zatrzymany i przewieziony do prokuratury w Zawierciu, gdzie usłyszał zarzuty produkowania znacznych ilości narkotyków. Miejscowy sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.

 

 

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button