Maturzyści w całym kraju zakończyli dziś rok szkolny. Teraz czekają ich ostatnie przygotowania do egzaminów, które rozpoczną się 7 maja. W jakich nastrojach najstarsi uczniowie opuszczają szkołę średnią pytał Paweł Jędrusik.
W VI Liceum Ogólnokształcącym im. Janusza Korczaka w Sosnowcu młodsi uczniowie żegnali swoich starszych kolegów oklaskami. Tegoroczni maturzyści już wiedzą, czego najbardziej będzie im brakowało.
– Dobrze spędzony czas ze znajomymi z jednej ławki. Może będę dobrze wspominał wyniki maturalne, o ile zdam, ale takie są predykcje, więc mam nadzieję, że będzie dobrze. Aktualnie, co czuję? Stres dość spory, trochę smutek, lekką goryczkę – mówi Kacper Kardaś, uczeń VI LO im. J. Korczaka w Sosnowcu.
– No mi przede wszystkim jej będzie brakowało, bo jednak spędziłyśmy trzy lata w jednej ławce i wydaje mi się, że tego mi będzie najbardziej brakowało – mówi Oliwia Mackford, uczennica VI LO im. J. Korczaka w Sosnowcu.
Ale nutkę nostalgii czują nie tylko uczniowie, ale również nauczyciele.
– Na pewno trochę przykro, przez takie cztery lata można się przywiązać, można się poznać lepiej. I myślę, że też nauczycielom towarzyszy taka nadzieja, że młodzież z tą wiedzą i umiejętnościami poradzi sobie w przyszłości – mówi Anna Nowak-Palka, nauczycielka w VI LO im. J. Korczaka w Sosnowcu.
Teraz maturzyści mają czas na chwilę odpoczynku, a tuż po majówce przystąpią do egzaminów maturalnych. 7 maja czeka ich egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym.
– Myślę, że stres rozkłada się po połowie. Zarówno nauczyciele, którzy teraz będą się przyglądać efektom swojej pracy, jak i uczniowie, którzy na pewno mocno przeżywają sam moment, w którym będą zdawać egzamin dojrzałości – mówi Paweł Lekszycki, dyrektor VI LO im. J. Korczaka w Sosnowcu.
Egzaminy maturalne potrwają do 24 maja.
