Lobotomia w Teatrze Śląskim. Bez obaw! To nie będzie bolesna operacja
Teatr Śląski zaprasza na „Lobotomię”, ale bez obaw. To nie będzie bolesna operacja. Najnowszy spektakl na scenie w Malarni opowiada historię trzech kobiet, które z dzielenia się swoim ciałem uczyniły sposób na zarobek. Choć forma może wydawać się zabawna, to treść wcale taka nie jest.
– Nie, na pewno to nie jest spojrzenie przez różowe okulary. Trzeba zobaczyć spektakl, żeby móc o nim coś powiedzieć. Ja chciałem, żeby ten spektakl opowiedział – obok tych piosenek i tego, co pokazuje The Tiger Lilies – przedstawił historię trzech dziewczyn. Dlaczego one się tu znajdują?
Co je do tego skłoniło? Czy jest im tutaj dobrze, czy jest im źle? – mówi Marek Rachoń, scenarzysta i reżyser spektaklu.
To właśnie piosenkami kultowego angielskiego zespołu zainspirowali się twórcy.
– Wyróżniający się spośród innych zespół. Swoim czarnym humorem przede wszystkim. Takimi aranżacjami i odważnymi tekstami uderzającymi dość mocno w mieszczańską wygodę wygodę widza i słuchacza – mówi Katarzyna Błaszczyńska, aktorka i dramaturg.
„Czas zajrzeć do wnętrza ludzkiej głowy i przyjrzeć się naszym najskrytszym lękom, bolączkom oraz pragnieniom!” – zachęcają twórcy. Prapremiera spektaklu odbędzie się 14 października.
Autor: Łukasz Kądziołka