„Ludzie go lubili”. Ksiądz z Częstochowy z zarzutami. Miał molestować nastolatkę
W Częstochowie dosłownie zawrzało po tym gdy ksiądz pracujący do niedawna w jednej z parafii usłyszał trzy zarzuty, w tym m.in. molestowania seksualnego małoletniej.
Rozmawiamy o tej bulwersującej sprawie z mieszkańcami Częstochowy.
Danuta, mieszkanka Częstochowy – Mam wnusia takiego małego, niedługo pójdzie do przedszkola, potem do szkoły, no to może też trafić na dziecko, prawda? Nawet na mojego wnuczka.
Elżbieta, mieszkanka Częstochowy – Ja uważam, że za każdą osobę powinien dostać co najmniej rok, albo wykastrować takiego dokumentnie i żeby już takich rzeczy robić nie mógł.
W sprawie ks. Stanisława Ś. chodzi konkretnie o jedną pokrzywdzoną, z którą duchowny miał obcować seksualnie w latach 2020-2022, gdy ta wówczas miała mniej niż 15 lat i gdy pracował w parafii przy os. Tysiąclecia w Częstochowie.
Jerzy, należy do parafii, w której kiedyś pracował oskarżony ksiądz – Ludzie go lubili. Tu nie było czegoś takiego, żeby ktoś na niego narzekał. Pierwszy raz słyszę. To mnie pan zaskoczył. Teraz tam patrzyłem na stronę, że w tej Niegowej czekają na nowego wikarego. To nawet nie wiedziałem, co się stało.
Archidiecezja: chcemy, by sprawa została wyjaśniona
Przeniesienie księdza 1 lipca 2022 do innej parafii na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej było ostatnio komentowane jako próba tuszowania zarzucanych mu czynów. Stanowczo zaprzecza temu jednak Archidiecezja w Częstochowie, która twierdzi, że ksiądz o przeniesieniu dowiedział się 1 czerwca. Nieletnia miała zeznawać później. ks. Stanisław Ś. został zatrzymany dopiero 5 sierpnia.
Ks. Mariusz Bakalarz, Archidiecezja w Częstochowie: – Odpowiadamy na wszelkie prośby. M.in. proboszcz parafii, w której pracował, był proszony o udostępnienie rzeczy osobistych czy pomieszczeń, w których mieszkał. Czynimy to bez żadnych przeszkód. Nam też zależy na wyjaśnieniu sprawy, na ujawnieniu prawdy taką jaką jest.
A według prokuratury ks. Stanisław Ś. miał obcować płciowo z nieletnią oraz wykonywać z nią inne czynności seksualne, pokazywać nieletniej treści pornograficzne oraz uzyskiwać treści pornograficzne z udziałem nieletniego. 9 sierpnia sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu księdza na trzy miesiące, m.in. ze względu na możliwość matactwa.
Prok. Tomasz Ozimek, Prokuratura Okręgowa w Częstochowie – Prokuratura w tej sprawie zgromadziła obszerny materiał dowodowy. Na ten materiał dowodowy składają się nie tylko zeznania pokrzywdzonej, nie tylko opinia biegłego psychologa, który był obecny przy jej przesłuchaniach. Mamy też dowody w postaci zeznań innych świadków oraz inny materiał dowodowy.
Prokuratura jednak, ze względu na dobro prowadzonego śledztwa, nie ujawnia o jaki dokładnie materiał dowodowy chodzi. Według nieoficjalnych informacji pozyskanych od osób z bliskiego otoczenia księdza, ten miał być wcześniej szantażowany przez nieletnią, która miała żądać od niego dużych sum pieniędzy za nieujawnianie ich rzekomych intymnych relacji. Tego jednak nie potwierdza prokuratura. Ksiądz nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Teraz sprawę rozstrzygnie sąd.