Ludzie nie są niczemu winni. Dziś ruszył pierwszy transport węgla do elektrociepłowni [WIDEO]
Mimo trwającego drugi dzień protestu, górnicy poszli na ustępstwo i zgodzili się by z kopalni Ziemowit – Piast w Bieruniu wyjechał jeden skład z węglem niezbędnym w Elektrociepłowni Chorzów.
– Na elektrowniach, na ciepłowniach mają poniżej zapasu bezpieczeństwa i z każdym dniem, jak nie dochodzą składy ta ilość topnieje i może to zagrażać wyłączeniu prądu albo ograniczeniu ciepłownictwa – mówi Piotr Kupisz, Sierpień 80′.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Czego nie do końca chcą sami protestujący, bo jak twierdzą, obecnej sytuacji nie są winni mieszkańcy regionu, a ministerstwo odpowiedzialne za energetykę i zarząd Polskiej Grupy Górniczej. Z tymi ostatnimi górnicy mają rozmawiać w poniedziałek, jednak zaplanowanej na 48 h blokady nie mają zamiaru przerywać.
– Dzisiaj mieliśmy spotkanie komitetu. Podjęliśmy decyzję tak, jak było ustalane zresztą wcześniej, podtrzymaliśmy to, że do dnia jutrzejszego blokujemy tory z wywozem węgla – mówi Artur Bulan, Solidarność 80′ RP.
Według uzyskanych przez nas informacji porozumienie już wczoraj leżało na stole, jednak na podniesienie pensji do ponad 8 tys. złotych brutto i jednoczesną wypłatę rekompensat za przepracowane od września soboty i niedzielę nie zgodził się minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który protestującym miał kazać wybierać pomiędzy jednym, a drugim.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Bartosz Bednarczuk