Mieszkaniec Żor w czasie prac na ogródku działkowym znalazł fragmenty ludzkiego szkieletu. Policjanci na miejscu dostrzegli nie tylko ludzkie szczątki, ale także naboje, magazynek oraz łyżkę granatu ręcznego. Wezwano saperów z Gliwic i powiadomiono również pracowników Muzeum Miejskiego w Żorach.
W obecności prokuratora przeprowadzono oględziny i wydobyto z ziemi pozostałą część szkieletu. Szkielet – należący najprawdopodobniej do żołnierza armii radzieckiej – został zabezpieczony, natomiast pozostałe przedmioty między innymi fragmenty munduru wojskowego i zapalniczkę przez technika kryminalistyki. Amunicją i granatami zajęli się już saperzy z Jednostki Wojskowej w Gliwicach.
