Czy można dostać mandat za opony? Można! I to jaki!

Zima nie musi co roku zaskakiwać kierowców. Na stłuczki na mokrych czy śliskich jezdniach i będące ich skutkiem korki jest antidotum. To homologowane opony zimowe lub całoroczne. To właśnie teraz – gdy temperatura rano spada poniżej 7 stopni Celsjusza, ale kolejki do warsztatów wciąż są krótkie – powinniśmy wykorzystać ten moment. I od razu umówić się na sezonową zmianę opon. Tym bardziej, że mandat za opony zużyte bardziej, niż przewidują przepisy, jest naprawdę słony.

Mandat za opony zużyte to jedna sprawa. Ale i czekanie na pierwszy śnieg jest niebezpieczne. A do tego niedobre dla zawartości naszych portfeli. W chłodnych temperaturach przyśpiesza się zużycie opon letnich. A zimówki – czyli opony z symbolem płatka śniegu na tle gór – poradzą sobie równie dobrze co opony letnie nawet na mokrej czy suchej drodze w temperaturze poniżej 10 C. Na mokrej jezdni, przy temperaturze 6 st. C i hamowaniu z 80 km/h opona zimowa zatrzyma się o 7 metrów wcześniej niż opona letnia.

Za zły stan opon grozi mandat. A nawet odebranie dowodu rejestracyjnego.

Jakość oraz stan techniczny opon mają ogromny wpływ na bezpieczeństwo. I to zarówno nasze, jak i innych uczestników ruchu drogowego. Wciąż wielu kierowców nie zdaje sobie z tego sprawy. I wyrusza w drogę autem wyposażonym w nieodpowiednie opony.

Jak podaje Komenda Główna Policji, niewłaściwy stan ogumienia stanowi aż 25,6 proc. wśród wszystkich usterek technicznych stwierdzanych w autach, które brały udział w wypadkach spowodowanych niesprawnością techniczną pojazdu.

Prawo jest jasne – głębokość rzeźby bieżnika, w przypadku braku tzw. wskaźników zużycia na oponie, nie powinna być mniejsza niż 1,6 mm. Lekceważąc ten przepis ryzykujemy zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego przez policję. A mandat za opony w złym stanie wynieść może nawet 500 zł.

Starty bieżnik sprawia, że znacznie pogarsza się przyczepność pojazdu. W związku z tym łatwiej wpaść w poślizg, a podczas jazdy w deszczu może pojawić się zjawisko aquaplaningu. Polega ono na utracie przyczepności po wjechaniu w wodę.

(źr:newsrm.tv)