Matka z czwórką dzieci uwięziona w płonącym budynku! Policjanci uratowali nie tylko ich
Matkę z czwórką małych dzieci ewakuowali policjanci, którzy pełniąc służbę nocną, dostali informację o pożarze. Gdy już wszyscy byli w policyjnym radiowozie, dzieci zaczęły płakać, ponieważ w domu został pies i chomik. Policjanci nie zważając na zagrożenie postanowili wrócić by uratować także zwierzęta.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Osuszanie KAŁUŻY i podryw na elektryczne BMW
–W jednym z pokoi pojawił się ogień, który przeniósł się na całe pomieszczenie. W środku przebywają ludzie – takie zgłoszenie odebrał patrol policji z komisariatu w Gryfowie Śląskim.
Jak się okazało ogień objął już jedno z pomieszczeń. To z niego udało się wyjść matce, która z nadpalonymi włosami i cała okopcona rozpoczęła ratować czwórkę małych dzieci, które spały w pokoju obok.
Gdy już wszystkich ewakuowano do policyjnego radiowozu, dzieci zaczęły płakać, ponieważ w domu został pies i chomik. Policjanci postanowili wrócić, by uratować także zwierzęta. Dzieci objęto pomocą medyczną, podano tlen.
Do dalszej akcji przystąpili wezwani na miejsce strażacy z ochotniczej straży pożarnej w Gryfowie Śląskim. Ogień udało się szybko i sprawnie ugasić. Strażacy wynieśli na zewnątrz większość palących się rzeczy.