reklama
Kategorie

Mężczyźni z węgla, którzy na stałe wpisali się w obraz Śląska. Zobaczcie wyjątkowe zdjęcia

Marta urodziła się jako wcześniak w 6 miesiącu ciąży. Ważyła niespełna 650 gramów. Nie mówi, ma poważną wadę wzroku i niedosłuch. – Jakoś już do tego przywykliśmy. Wiadomo, okres był ciężki, ale cieszymy się, że Marta żyje. Dlatego, że urodziła się w tak ciężkim stanie, że to w ogóle był cud, że przeżyła, więc to nas podtrzymywało też na duchu. Mieliśmy nadzieje, że osiągnie tyle ile to jest możliwe – mówi Małgorzata Rochel, matka 16-letniej Marty. 16-letnia Marta z Mikołowa cierpi na nadpobudliwość. Wymaga stałej opieki  logopedy i psychologa oraz systematycznej rehabilitacji. – Gdybym ją puścił, to ona by pobiegła bez celu. Wyraża ciałem swoim emocje, więc ten ruch napędzałby ją do tego, żeby gdzieś biec i skończyłoby się to jakimś urazem – opowiada Robert Rochel, ojciec.

reklama

 

Dziewczynka od 6 lat jest podopieczna fundacji "Zdążyć z pomocą". – Koszt turnusu to jest około 5 tysięcy zł. Natomiast koszty jednej godziny zajęć to się waha od 10 do 100 zł, a że potrzebuje ich Marta kilku co najmniej w tygodniu, to są naprawdę duże pieniądze – wyjaśnia Monika Sadowa, Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą". Do tego dochodzi sprzęt rehabilitacyjny do samodzielnych ćwiczeń w domu. Teraz rodzicom Marty chce pomóc Anna Kowalczyk. Fotograf i pomysłodawca wernisażu zdjęć "Mężczyźni z węgla", w trakcie którego zorganizowana będzie zbiórka pieniędzy. – Wybieramy osoby, które w jakiś sposób odznaczyły się na tle Śląska. Właśnie w celach kulturalnych, biznesie, tańcu, m.in. Szczepan Twardoch, raper Miuosh albo Zbigniew Cierniak, dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk.

reklama

 

Mężczyźni z węgla, którzy na stałe wpisali się w obraz Śląska. Dla autorki, projekt Metropolitanin, to przede wszystkim pomoc potrzebującym, a przy tym też budowanie tożsamości kulturowej. – Ja się kojarzę z węglem, bo pracowałem na kopalni jako górnik dołowy. Robiłem na dole i niewątpliwie to wycisnęło na mojej dzisiejszej działalności duże piętno. Poznałem to życie od podszewki, było to życie w bardzo prostej, górniczej rodzinie – oznajmia Marian Makula, satyryk. Łączy ich pochodzenie i chęć bezinteresownej pomocy. Dumni ze Śląska łamią wszelkie stereotypy. Akcje zorganizowano tu po raz trzeci. – Wernisaż, czyli początek każdej edycji zawsze w Parku Tradycji w Siemianowicach i przez cały rok ta wystawa krąży po różnych miejscach związanych ze Śląskiem. Tam, gdzie też można pokazać ten nowy obraz Śląska – tłumaczy Monika Pojda-Dziekońska, Siemianowickie Centrum Kultury. W Siemianowicach oglądać można ją do końca listopada, później trafi do Szybu Maciej w Zabrzu, Chorzowskiego Centrum Kultury, Dwóch Wież w Świętochłowicach oraz na Politechnikę Gliwicką.

 

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button