Michał z Katowic zatruł się tlenkiem węgla. Dziś uświadamia innych, jak niebezpieczny jest czad [WIDEO]
Michał z Katowic przed zatruciem tlenkiem węgla był matematykiem, pracował w Polskiej Akademii Nauk. Po wypadku lekarze nie wiedzieli czy przeżyje. Teraz Michał ma konkretne marzenie.
CO SIĘ DZIEJE? 6 osób zmarło w woj.śląskim w tajemniczych okolicznościach!
– Jaki masz cel?
– Wstać, wyzdrowieć – mówi Michał Włodarski, który zatruł się czadem.
– Uda Ci się?
– Uda mi się, wierzę w to bardzo – dodaje.
Żeby się udało Michał wykonuje codziennie ciężką pracę, pomaga mu też wiele osób. Jest rehabilitowany nawet 5 razy w tygodniu po kilka godzin dziennie. Praca przynosi widoczne efekty.
Michał świetnie idzie do przodu, jeśli chodzi o umysł, o liczenie, o budowanie zdań, mówi – to jest sukces. Ciało idzie trochę wolniej, ale idzie do przodu, więc jest większa ruchomość w stawach, już więcej potrafi robić rękami – mówi Iwona Jasińska, refleksolog, rehabilitantka Michała.
Kilka dni temu w internecie miał premierę film, który ma na celu uświadomienie ludziom, jak niebezpieczny jest czad. Jak tłumaczy sam reżyser – chciał przygotować widzom huśtawkę nastrojów – z jednej strony ukazać rodzinny dramat, z drugiej – traktowanie ofiar jako statystyki.
-Chciałem „przetyrać”, że tak powiem odbiorcę. Chciałem go położyć na tej ziemi. Chciałem mu po prostu pokazać tę nagą, brutalną prawdę, czyli gościa, który się zatruł, który umiera, który z każdym wdechem ujmuje sobie trochę życia, i który w końcu stwierdza, że chce z tej łazienki wyjść, no ale mu się nie udaje. Także chciałem go na tyle „przetyrać”, tego widza przez te 6 ponad minut spotu, żeby on sam doszedł do wniosku, że nie chce być kolejnym takim bohaterem – mówi Andrzej Frat, reżyser z Rudy Śląskiej, twórca filmu.
W ramach kampanii przygotowano też stronę internetową „obudzczujnosc.pl”, która ma być kompendium wiedzy o zatruciach czadem.
-Jak za każdym razem, kiedy w telewizji słyszę, że kolejna osoba zmarła na skutek właśnie zatrucia tlenkiem węgla –zastanawiam się co musi się stać, żeby ludzie oprzytomnieli i ten czujnik w końcu zakupili – mówi Alicja Włodarska siostra Michała. Każdej zimy w wyniku zatrucia tlenkiem węgla umiera kilkadziesiąt osób.