Mieszkańcy Cieszyna bronią drzew. 4 tysiące idzie pod topór! [WIDEO]
Trwa wycinka ok 4 tys. drzew wzdłuż linii kolejowej Cieszyn – Zebrzydowice. O zgodę na wycinkę wnioskowały PKP PLK. Zgodnie z prawem, w odległości 15 metrów od torów, można wyciąć drzewa i krzewy, jeśli stanowią zagrożenie dla ruchu pociągów. Przeciwko wycince protestują społecznicy i zbierają podpisy pod petycją w sprawie zmniejszenia tej odległości do 6m.
Nie chcecie by Wasze dzieci zamieniły się w wirtualne zombie? Zobaczcie koniecznie najnowszy odcinek TOP 5 Silesia Flesz!
– Pan dyrektor na naszym spotkaniu powiedział nam, że jest jeszcze 30 drzew i one będą wycięte, bo one są w tej decyzji. Teraz chodzi nam o to, żeby uratować jeszcze kasztanowce na Dojazdowej i resztę drzew na Czarnym Chodniku – pięknych drzew, które dają cień przedszkolu. Tam jest też park i po prostu straci to na wartości bardzo mocno – mówi Irena Fluder – Kudzia, Ruch Społeczny „Ratujmy Drzewa na Śląsku Cieszyńskim”.
W poniedziałek wznowiono prace obok dworca PKP przy ul. Czarny Chodnik w Cieszynie. Zgodę na wycinkę drzew musiał podpisać starosta cieszyński, który tłumaczy, że choć sam zgadza się z protestującymi, to jako starosta musi działać zgodnie z prawem.
– Nie tylko, żebym się podpisał ale ja nawet będę starał się wysłać list otwarty w tej sprawie ale – tak jak pan powiedział – jako Mieczysław Szczurek. Natomiast mam swoiste rozdwojenie jaźni, bo jako starosta niestety pod groźbą kary – i to łącznie z więzieniem – muszę te decyzje obligatoryjne podpisywać – mówi Mieczysław Szczurek, starosta cieszyński.
Drzewa mają zniknąć także ze ścisłego centrum Bielska – Białej. Do protestów społeczników przyłączył się bielski Teatr Polski, w okolicy którego planowana jest wycinka. W internecie pojawiły się wizualizacje przedstawiające ścisłe centrum miasta teraz i po planowanym wycięciu rosnących tam drzew.
PKP PLK nie reaguje na protesty i zapowiada, że wszystkie drzewa, na które będzie wydane pozwolenie, zostaną wycięte.
autor: Monika Lipiec