Mieszkańcy Katowic: To rzeź! Kto wycina drzewa przy Mikołowskiej?
Wycinka drzew zlecona została przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Dlaczego drzewa przy Mikołowskiej w Katowicach znikają? Zdaniem urzędników z GDDKiA – bo są w złym stanie. Przez to stwarzają zagrożenie dla przechodniów – w każdej chwili mogą oderwać się od nich duże konary, same drzewa mogą także w trakcie wichury lub burzy zostać łatwo powalone. Co na to mieszkańcy? Mówią, że to bzdury, a po drzewach nie widać złego stanu zdrowotnego – zdaniem protestujących zamiast wycinki leciwych brzóz, topoli i wierzb, wystarczyłoby pielęgnacyjne i zabezpieczające przycinanie.
Podobnie jednak jak urzędnicy z GDDKiA uważają przedstawiciele katowickiego magistratu. Tyle tylko, że tu pojawiają się rozbieżności – bo według drogowców do wycinki jest 88 drzew, a wg. dokumentów z UM Katowice – 79. W jednym katowicki samorząd i dyrekcja dróg są zgodni – w miejsce wyciętych drzew zostaną nasadzone nowe.