Mieszkańcy Kaufhausu robią coś niesamowitego! Zobaczcie ogród jaki powstaje w Rudzie Śląskiej! [ZDJĘCIA]
Choć pomysł dopiero kiełkuje, podlewany dobrymi chęciami ma szansę się rozwinąć. -Chętnych jest, dużo jest chętnych do tego, no ale zobaczymy co się wydarzy dzisiejszej nocy o tak to może powiem.. -Myśli pani że ktoś to może rozkraść? -To nie ino ja myślę tak, wszyscy tak myślimy i zobaczymy. Dzisiejsza noc pokaże wszystko. Jak wstaniemy jutro i przyjdziemy podlewać, a to będzie stało…to będzie sukces…następny sukces – mówi Róża Grabowska, mieszkanka osiedla Kaufhaus w Rudzie Śląskiej. Pierwszy jest taki, że prace nad ogródkiem społecznym na rudzkim osiedlu Kaufhaus w ogóle udało się rozpocząć. Kilkadziesiąt osób postanowiło zmienić swoje otoczenie. Jedni sadzili rośliny, inni chwycili za łopaty. Do końca wakacji ta przestrzeń ma wyglądać zupełnie inaczej. Mieszkańcy mogą jeszcze zgłaszać do projektu swoje sugestie i pomysły. -To powinno być takie coś, żeby zagrodzić, żeby nie było dużo słońca, bo to wszystko spali, i te kwiaty spalą i te wszystko i nie będzie nic – mówi Ewa Klois, mieszkanka Rudy Śląskiej. Jak mówią mieszkańcy, słońce może nie zdążyć wyrządzić ogrodowi szkody, bo wcześniej zrobią to ludzie.
-Było tu dużo fajnych, ciekawych rzeczy, ale tu są takie ludzie, że oni wypiją, oni wszystko niszczą i ktoś by musiał mieć nad tym kontrolę. Bo to jest nierealne – mówi Jerzy Sławik, mieszkaniec osiedla Kaufhaus w Rudzie Śląskiej. Dlatego, na wszelki wypadek, ogród będzie monitorowany. Więcej wiary w powodzenie projektu niż mieszkańcy mają urzędnicy. -Rewitalizacja zakłada angażowanie mieszkańców właśnie głównie w tych obszarach wykluczonych, tam gdzie jest największe nagromadzenie problemów społecznych i gdybyśmy z góry zakładali, że dany projekt się nie uda, no to nie udałoby się procesu rewitalizacji przeprowadzić praktycznie w żadnym mieście – podkreśla Michał Adamczyk, UM Ruda Śląska. Podobnych ogrodów w całej Polsce ma powstać w tym roku jeszcze 15, w przyszłym 80.
Pomysłodawcy, fundacja Green Cross, zapewniają sprzęt do pracy, ziemię, rośliny i niezbędne wyposażenie. Po drugiej stronie muszą być jedynie chęci. -W momencie zaangażowania, czyli ich spotkań, ich rozmów na temat zazieleniania Rudy Śląskiej będziemy dosyłali kolejne pakiety rzeczowe do małej architektury włącznie – mówi Donata Kałużna, Green Cross Poland. Koszt jednego ogrodu to około 5 tysięcy złotych. W innych miastach też nie brakuje pomysłów jak zmieniać zaniedbane otoczenie budynków. Katowicki KZGM rewitalizuje podwórka, głównie tam, gdzie od lat brakowało inwestycji. -Jeżeli infrastruktura jest w złym stanie, to prowokuje do tego, aby dokładać do tego dewastacje, mamy takie doświadczenia, że jeżeli się coś zrobi to z reguły jest to uszanowane – mówi Marcin Gawlik, KZGM w Katowicach . Choć nie wszędzie. Tak jak tu przy ulicy Kozielskiej. Remont podwórka kosztował kilkadziesiąt tysięcy złotych, krótkiej próby czasu nie przetrwał zieleniec. Szkody zostały już naprawione. Tu w Rudzie Śląskiej drugiej szansy może nie być .<.>