Mieszkańcy Wodzisławia nie chcą budowy nowych mieszkań. Bo to oznacza wycinkę drzew
Mieszkańcy dwóch dzielnic Wodzisławia Śląskiego sprzeciwiają się planom budowy mieszkań komunalnych w ich najbliższej okolicy. Jak mówią, obawiają się dużej wycinki drzew na terenach zielonych. Co ciekawe działka, na której mają powstać mieszkania, przeznaczona jest do zabudowy od około 30 lat.
-Nam mieszkańcom Batorego mieszkańcom dzielnicy Trzy Wzgórza nie chodzi o zablokowanie rozwoju Wodzisławia, nie chodzi o zablokowanie rozwoju budownictwa komunalnego tylko, o to, żeby nie odbywało się to kosztem terenów zielonych, niech to będzie teren zielony, który zaczynał się od samosiejek, natomiast sami państwo widzą jak w tej chwili ten teren wygląda, tym bardziej że vis a vis była działka, która się też idealnie pod mieszkalnictwo komunalne nadawała, a została w ubiegłym roku sprzedana – mówi Justyna Siwiak-Pasierb, mieszkanka osiedla Batory.
Rada dzielnicy Trzy Wzgórza wnioskowała o przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie zagospodarowania dwóch zalesionych działek, które bezpośrednio przylegają do Rodzinnego Parku Rozrywki. To właśnie na nich miałyby powstać mieszkania komunalne.
-Intencją, mówię tutaj o radzie dzielnicy Trzy Wzgórza było to, żeby to właśnie mieszkańcy zdecydowali o tym czy chcą by na tej działce powstały mieszkania komunalne, czy też wolą, żeby ona została zagospodarowana na cele rekreacyjne – podkreśla Izabela Grela, przewodnicząca rady dzielnicy Trzy Wzgórza, inicjatorka zbierania podpisów.
Według prezydenta Wodzisławia, największym problemem jest brak świadomości mieszkańców. Niektóre osoby, które kupiły tu działkę, być może nie wiedziały, że obok znajduje się 9 hektarów przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe.
-To była tylko kwestia czasu, kiedy to budownictwo będzie tam realizowane. Budownictwo powinno nas łączyć, a nie dzielić. Dlatego wycofałem projekt uchwały z sesji rady miasta, zapowiedziałem szerokie konsultację i debatę o rodzaju budownictwa i po tych konsultacjach zapytamy się mieszkańców co myślą o rozwoju budownictwa i będzie to wyznacznik dla mnie jak i dla rady miasta – mówi Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śląskiego.
Wspomniana uchwała miała być tylko uchwałą intencyjną, w której radni mieli poprzeć rozwój budownictwa mieszkaniowego. Jak zapewniają władze Wodzisławia, spróbują teraz porozumieć się z mieszkańcami, choć może to być trudne.
autorka: Monika Taranczewska
Nawet 4 doby czekania na ekogroszek z KWK Chwałowice! Kierowcy koczują pod kopalnią
Bukowa Góra skrywała niezwykłą tajemnicę. Odkryli ją właśnie archeolodzy z Dąbrowy Górniczej