Mikołów: Te urodziny 51-latek zapamięta do końca życia. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze
Swoje 51. urodziny na długo zapamięta mieszkaniec Mikołowa, którego podczas imprezy urodzinowej w mieszkaniu, odwiedzili funkcjonariusze policji.
Mundurowi z mikołowskiego patrolu interwencyjnego udali się do jednego z mieszkań w centrum miasta. Powodem podejmowanych czynności stało się zgłoszenie, iż jeden z mieszkańców, 51-letni mikołowianin, zakłóca sąsiadom ciszę nocną. Kiedy policjantom udało się wreszcie nawiązać bezpośredni kontakt z mężczyzną, ten zaczął wyzywać ich wulgarnymi słowami. Krzyczał i był bardzo agresywny. Szarpał za mundury, a jednego z policjantów kopnął. Doprowadził także do skaleczenia dłoni interweniującego funkcjonariusza.
Mężczyzna natychmiast został obezwładniony i jeszcze tej samej nocy trafił do policyjnego aresztu. W trakcie zdarzenia 51-latek był pod znacznym wpływem alkoholu. Jak się bowiem okazało, tej feralnej nocy świętował z kolegą swoje urodziny, obaj słuchali głośno muzyki, zakłócając tym samym spokój sąsiadom.
51-latek usłyszał zarzuty: wymuszenia na funkcjonariuszach zaniechania czynności służbowej oraz ich znieważenia, w tym spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu jednego z nich. Przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Oprócz postępowania karnego, mężczyzna musi także liczyć się z odpowiedzialnością za popełnione wykroczenie. Zakłócanie spoczynku nocnego zagrożone jest karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Po przeprowadzonych w sprawie czynnościach wyjaśniających, policjanci z Mikołowa skierują do sądu rejonowego wniosek o ukaranie mieszkańca Mikołowa.
(źródło: KPP Mikołów)