Morawiecki rozdaje pieniądze na stadiony piłkarskie
Premier Mateusz Morawiecki rozdaje stadiony piłkarskie. A doprecyzowując – dofinansowania do nich, bo już nie tylko Chorzów ma otrzymać pieniądze na budowę obiektu, ale teraz także Raków Częstochowa. Taką obietnicę premier złożył w czwartek na stadionie mistrza Polski.
– Postanowiliśmy już teraz na tym etapie zainwestować środki państwowe i wesprzeć ten sukces. Zresztą rozmowy rozpoczęliśmy kilka miesięcy temu, kiedy nie było jeszcze wiadomo, czy RKS Raków Częstochowa ten sukces odniesie. Wesprzemy budowę stadionu, przebudowę tego stadionu, do takiego poziomu, aby mógł on służyć klubowi w rozgrywkach także w tych ligach europejskich, czego oczywiście życzymy – mówi Mateusz Morawiecki, premier RP.
Morawiecki zapowiedział, że strona rządowa jest gotowa dofinansować rozbudowę stadionu kwotą co najmniej 40 milionów złotych. Szacuje się, że cała rozbudowa pochłonęłaby od 60 do 70 milionów złotych, resztę miałoby dołożyć miasto. Na razie jednak to obietnica, bo formalnych dokumentów jeszcze nie ma.
– Nie ukrywam, że napawa ona nas optymizmem, jeśli chodzi o przyszłość. Ze swojej strony mogę zadeklarować, że będziemy starać się robić naprawdę dużo, aby doprowadzić ten klub do kolejnych sukcesów i aby był naszą wizytówką w europejskich pucharach, aby odnosił tutaj też sukcesy – mówi Michał Świerczewski, właściciel Rakowa Częstochowa.
Raków plany rozbudowy stadionu ma spore. Chodzi o to, aby np. w eliminacjach europejskich pucharów nie musiał grać w innych miastach.
– Chcielibyśmy przebudować dwie trybuny, tę trybunę zadaszoną, zwaną trybuną zachodnią, trybunę południową. Chcielibyśmy dobudować jedno boisko treningowe, a także zmienić układ drogowy jeśli chodzi o okolice stadionu. Chcielibyśmy też doposażyć stadion – mówi Wojciech Cygan, przewodniczący rady nadzorczej Rakowa.
Władze Rakowa chciałyby, aby stadion został rozbudowany do połowy przyszłego roku.
Autor: Paweł Jędrusik