Mówią o tym: wielki czop. Sosnowiec i szkielet na placu przed dworcem. No i drzewka
Na wizualizacjach było tu tak pięknie! Tymczasem tak na żywo wygląda plac przed dworcem w Sosnowcu. Szkielet rotundy i gdzieniegdzie zieleń.
-Zabytkowy dworzec kolei warszawsko wiedeńskiej zasłonięty betonowym nocnikiem – oceniają mieszkańcy.
-Może da się to jeszcze wszystko odkręcić i postawić tam naszego Kiepurę?
-Patelnia była najlepszym miejscem spotkań, życiem Sosnowca, a nocnik pasuje na schron
To podwaliny wieży Babel!
O czym mówią w taki sposób? O budowie (zresztą przerwanej) rotundy, w której znajdą się toalety i centrum informacji miejskiej. Rotunda stoi na nowym placu przed pięknym dworcem w Sosnowcu. Placu, który ma być rynkiem tego miasta. Bo prawdziwego rynku Sosnowiec nie miał, choć ma lat 120. Zwyczajowo funkcje tę pełniła Patelnia – plac naprzeciw dworca, u wylotu Modrzejowskiej, która z kolei jest deptakiem. Patelnia została wiele lat temu przebudowana w skomplikowaną podziemno-naziemną łącznicę dworca, przystanków, ulic 3 Maja, Kilińskiego i Warszawskiej. To wciąż nie było nic, co można nazwać rynkiem. W 2017 roku poznaliśmy nową koncepcję zagospodarowania placu przed dworcem.
To miał być ten brakujący rynek. Prezydent Arkadiusz Chęciński mówił w 2017 roku: – Stoimy przed szansą, aby w centrum miasta powstało miejsce, które będzie przyciągać mieszkańców, w którym będą mogli złapać chwilę oddechu, zrelaksować się.
Jaką koncepcję przedstawiły pracownie architektoniczne (bo był konkurs)? Przede wszystkim mamy zieleń. No i likwidacja parkingu. Drzewa, trawy i mnóstwo innej zieleni niskiej. Na dachu nowych przystanków – też zieleń. Fontanna. Ławki. Spójrzcie.
A w rzeczywistości jest tak:
Rotunda przed dworcem w Sosnowcu
No i jest jeszcze okrągły, w zamierzeniu przeszklony pawilon, bliżej Sezamu. Ten, który ludzie nazywają czopem, schronem lub nocnikiem. Wedle wizualizacji miał wyglądać tak, a w rzeczywistości wygląda tak:
Dobrze widzicie, nie jest dokończony. Bytomskie AGC, która go stawiała, przerwała prace, m.in. ze względu na duży skok cen szkła i kłopoty z dostępnością. Szkła giętego na pewno w pawilonie nie będzie. Miasto planuje wybrać nowego wykonawcę w przetargu, obiecując, że pawilon zostanie dokończony w wersji możliwie najbliższej tej zaproponowanej przez architektów. Ale kiedy, nie wiadomo. Na razie przed dworcem straszy szkielet.
Ze względu na opóźnienie w wykonaniu prac, trzeba było zresztą przenieść koncert z okazji 120-lecia miasta, który miał się przed dworcem odbyć.
Czas na rośliny. Drzewek ma tu być 26, na razie jest 16. Jedno wyraźnie usycha. Przed dworcem w Sosnowcu miały rosnąć robinie, platany, śliwy wiśniowe, klony, sosny czarne. Wygląda to we wrześniu 2022 tak: