Jest mróz, jest lód – rusza tor saneczkowy w Katowicach! [ZDJĘCIA]
W Parku Kościuszki w Katowicach trochę jak w Pjongczang – co prawda nie ruszają tu igrzyska zimowe, ale zimowa atrakcja na sam koniec ferii – w Parku Kościuszki reaktywowano tor saneczkowy!
Tor saneczkowy w katowickim Paku Kościuszki, dzięki zaangażowaniu mieszkańców miasta i pomocy strażaków, został reaktywowany. -Kiedy sobie biegałem po parku zauważyłem, że w oddali jest jakiś rów. Przyglądałem się temu miejscu i okazało się, że to jest tor saneczkowy – nie tak mały ponieważ ma 350 metrów długości. Uznałem, że trzeba ruszyć niebo i ziemię i spróbować podziałać w tym temacie no i dzięki przychylnej opinii władz miasta udało się i w sobotę i niedzielę będziemy kończyć ferie zimowe tutaj w Parku Kościuszki – mówi Jarosław Kopciuch, mieszkaniec Katowic.
Tor będzie dostępny dla dzieci w godzinach od 10 do 16. Najmłodsi muszą przyjść z opiekunami. Żeby zjechać, konieczne jest zaakceptowanie regulaminu ślizgawki i przyniesienie ze sobą tak zwanego jabłuszka – bo ze względu na cienką warstwę lodu, zjazd na sankach będzie niemożliwy. Wokół toru zostaną postawione specjalne siatki, takie jak na stokach narciarskich. (Sandra Hajduk)
Czy to jest bezpieczne?? 350 m po lodzie na jabłuszku???