Raz w roku mają swoje święto.W Miejskim Ośrodku Kultury w Zabrzu odbył się dziś Dzień Kultury Romów
Będziemy płacili kaucję za plastikowe butelki? Odpowiedź w TOP 5 SILESIA FLESZ
-Chcemy pokazać swoją tradycję, kulturę – jak co roku. Codziennie trzeba żyć w zgodzie ze swoją tradycją, kulturą. My żyjemy w Polsce, jesteśmy Polakami, ale narodowości romskiej i chcemy przełamywać stereotypy – podkreśla Daniel Ondycz, Stowarzyszenie Na Rzecz Społeczności Romskiej Amarodrom.
Bo tych wciąż nie brakuje. Dlatego Romowie zaprosili gości i z myślą o nich przygotowali specjalne występy. Były śpiewy i tańce – czyli to co w cygańskiej duszy gra.
-Rodzimy się z takim talentem. Nie wszyscy, ale jak już tańczy dziecko od maleńkości, to znaczy, że będzie utalentowane. -W większości przypadków wy czujecie tę muzykę? -To kwestia dobrego słuchu. Jak ktoś gra to to już jest we krwi, samo idzie – mówi Justyna Ondycz, Romka z Zabrza.
I chociaż w relacjach międzyludzkich nie zawsze jest aż tak kolorowo, to władze miasta starają się to poprawić.
–Kiedyś w naszej kulturze to było zupełnie normalne. Jeszcze przed II Wojną Światową mniej więcej 1/3 miasta, o czym dzisiaj zapominamy, była zajmowana przez żydów. Zdecydowana większość mieszkańców była Niemcami, była mniejszość polska i zupełnie dobrze przez jakiś czas te społeczności funkcjonowały. Problemy były bardziej w sferze politycznej niż międzyludzkiej, więc myślę że to jest normalne – trzeba nad tym pracować i że ludzie mogą bardzo dobrze ze sobą współżyć pomimo tego, że są różnej narodowości – mówi Krzysztof Lewandowski, zastępca prezydenta Zabrza.
Ważne, żeby tak było nie tylko od święta.
autor: Sandra Hajduk
