W Mysłowicach dorośli gotowali dla dzieci. Kolejny finał akcji „Gotuj się do pomocy!”
„Gotuj się do pomocy” – pod takim hasłem jak co roku z okazji Dnia Dziecka lokalni przedsiębiorcy, politycy i społecznicy gotowali posiłki a potem kelnerowali podopiecznym z mysłowickich domów dziecka i świetlic środowiskowych.
-To jest przecież wpisane w posługę kapłańską służyć, służyć -więc realizuję to powołanie – mówi ks. Rafał Ryszka, pomaga w akcji Gotuj się do pomocy. Warunkiem udziału w akcji jest wpisowe – 500 zł dla firmy i 250 dla pozostałych osób. Wpłaty mogą być większe. Każdy pomaga jak może.
-Po czterech edycjach przy piątej nie musieliśmy namawiać nikogo. Moim marzeniem było to, ze każdy który wie, że już zbliża się czas Dnia Dziecka dzwonił, mailował, że chce wziąć udział w tej akcji – mówi Maciej Sikora, pomysłodawca akcji.
W ubiegłym roku za zebrane pieniądze udało się wyremontować mysłowicki dom dziecka. Ale nie tylko. -Nie na wszystko nam pieniędzy starcza. A w związku z tym, że w ubiegłym ofiarodawcy byli szczodrzy, mogliśmy np. wyjechać na bardziej atrakcyjne wakacje – wylicza Krystyna Wolwiak, dyrektor domu Dziecka im. św. Ojca Pio. W tym roku również zapowiada się, że nie zabraknie funduszy dla tych najbardziej potrzebujących.
(Monika Herman)