Mysłowice: Wyburzają szkołę w dzielnicy Larysz WIDEO
To już ostatnie chwile budynku szkoły w dzielnicy Larysz w Mysłowicach, w którym mieścił się Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 3. Lada moment obiekt zostanie zrównany z ziemią.
-To nie tylko budynek, to jest kawał naszego serca, serducha. Wspólnie z dziećmi przeżywamy to, spotykamy się niemal codziennie pod tym budynkiem, obserwujemy prace rozbiórkowe. Dla mnie osobiście jest to jeszcze coś więcej, bo ja jestem absolwentką tej szkoły. Także zostawiamy tutaj kawał serca, ale wiemy, że bez tej rzeczy nie będzie nowego – mówi Katarzyna Ługowska, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 w Mysłowicach.
Coś nowego, bo wkrótce powstanie tu nowa szkoła. Wykonawca będzie miał 2,5 roku na postawienie budynku z salą sportową. Nieoficjalnie mówi się, że istnieje szansa, że budowa potrwa około 21 miesięcy.
-Do końca tego tygodnia będą trwać prace wyburzeniowe, związane z pozbyciem się i usunięciem tego historycznego budynku. Kolejny, najbliższy tydzień, półtora tygodnia to będzie ten czas, kiedy będziemy czyścić ten teren i przygotowywać go do rozpoczęcia już samej budowy – mówi Mateusz Targoś, zastępca prezydenta Mysłowic.
Obiekt musiał zostać wyburzony ze względu na jego fatalny stan techniczny. We wrześniu ubiegłego roku podjęto decyzję o wyłączeniu budynku szkoły z użytku.
-Szkoła była bardzo mocno przechylona, nie było już możliwości nauki. I nie tylko nauki, ponieważ zagrażało już życiu i bezpieczeństwu to, co tam się działo, czyli stan techniczny budynku był bardzo zły. Dlatego podjęliśmy decyzję o natychmiastowym zamknięciu szkoły i ewakuacji dzieci do szkoły w dzielnicy Wesoła – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Obecnie dzieci z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 uczą się w pobliskiej Szkole Podstawowej nr 15 w Mysłowicach. Na ich potrzeby wyremontowano tam całe jedno piętro. Rozbiórka stałej i budowa nowej szkoły pochłonie ponad 33 mln zł.
Wyburzają szkołę w Mysłowicach/Silesia Flesz TVS
Paweł Jędrusik