Na Dwóch Kołach: Największy kompleks leśny w granicach miasta
Las miejski wydawać by się mogło, że to oksymoron, czyli taka figura retoryczna, która łączy przeciwstawne wyrażenia. Bo jak to możliwe, że las może być miejski. Las może być liściasty czy iglasty, z drugiej strony ciemny i ponury. Jeżeli idziemy do lasu, to w domyśle wyruszamy na wycieczkę poza miasto. Tam kończy się cywilizacja a zaczyna bezpośredni kontakt z przyrodą. Las miejski budzi raczej skojarzenie z przestrzenią porzuconą, zaniedbaną, nie atrakcyjna, pełniąca rolę olbrzymiego wybiegu dla psów czy toru przeszkód dla kilku biegaczy. Przestrzenią, która niejako dla miasta jest obciążeniem, z funkcją, która miastu nie przynależy.
Las Miejski w Olsztynie przemierzymy w najnowszym odcinku programu „Na Dwóch Kołach” w Telewizji TVS w piątek o godzinie 18:15. Kto nie zdąży, lub będzie chciał jeszcze raz przeżyć z nami przygodę w Olsztynie przypominamy o powtórce programu „Na Dwóch Kołach” w najbliższą niedzielę o godzinie 7:50 lub środę o godzinie 17:15.
A gdyby tak porzucić stereotypowe podejście do leśnej przestrzeni miejskiej?
Las Miejski to pojęcie nieobce mieszkańcom Gdańska, Łodzi, Raciborza czy Olsztyna. W tym ostatnim ma wymierne znaczenie ponad 1400 ha nieskażonej zieleni w granicach największego miasta na Warmii. Przed laty stanowił źródło surowca do budowy domów. Dziś o masowym wyrębie nie ma tu mowy, jest raczej skarbem hołubionym atencją mieszkańców Olsztyna przez, który przepływają na dodatek dwie rzeki Łyna i Wadąg. Popularne szlaki kajakowe.
Olsztyński Las Miejski przecinają cztery znakowane piesze szlaki turystyczne PTTK.
Czerwony Kopernikowski o długości 5,3 kilometra rozpoczyna się przy Wysokiej Bramie, przez park obok zamku i drogą pod wiaduktami kolejowymi do granicy Lasu Miejskiego. Leśna ścieżka prowadzi nas wzdłuż Łyny do Elektrowni wodnej gdzie Wadąg wpada do Łyny. Cała trasa dobrze oznakowana. Jeżeli będzie wam mało pieszych wędrówek czy rowerowej wyprawy, możecie ruszyć dalej w kierunku Brąswałdu, Lidzbarka Warmińskiego, Fromborka, Elbląga i Torunia.
Szlak czarny im. ,,Alojzego Śliwy” to także do pokonania około 5 kilometrów. Startujemy przy Wysokiej Bramie, następnie w kierunku lasu za byłymi koszarami. Na wyraźnie oznakowanej trasie, biegnącej częściowo nad Łyną znajdziecie także miejsca wyznaczone do odpoczynku. Szlak kończy się na Dajtkach, za Centrum Rekreacyjno-Sportowym „Ukiel”.
Szlak żółty – to już do pokonania dystans około 10 kilometrów. Zaczyna się przy pętli autobusowej w Jakubowie. Wyraźne oznakowany okrąża Stadion Leśny, mija strzelnicę LOK, następnie leśną ścieżką prowadzi do rozlewiska Łyny i Wadąga. To jednak nie koniec wędrówki, bo kolejne kilometry pokonujemy w kierunku Brąswałdu wracając do rzeki Wadąg, by biec wzdłuż niej krętą stromą ścieżką. Na przeciwległym brzegu rzeki znajdziecie głaz, upamiętniający śmierć szeregowego Piotra Diernowa, czerwonoarmisty z 3. Korpusu Kawalerii Gwardii, który zginął podczas walk 23 stycznia 1945 roku. Szlak kończy się przy pętli autobusowej, przed Szpitalem Chorób Płuc.
Szlak niebieski o długości 4 km jest najkrótszym a za razem spacerowym szlakiem pieszym. Jego początek znajdziecie przy skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Leśnej, a dalej spacerujemy nad jeziorem Długim i wchodzimy do Lasu Miejskiego. Kolejny odcinek szlaku prowadzi do Łyny i Mostu Smętka. Mija leśny park linowy wraz z pomostem widokowym. Ostatni etap prowadzi do Jakubowa i kończy się przy pętli autobusowej.
W Olsztyńskim Lesie Miejskim znajdziecie także system tras rowerowych, Bikepark Wąwóz, ścieżki biegowe, oraz przyrodnicze ścieżki edukacyjne. Na terenie Lasu Miejskiego działa strzelnica sportowa oraz dwa parki linowe. Pamiątką dawnej sportowej świetności tego miejsca jest Stadion Leśny. W Lesie Miejskim występuje drzewostan mieszany, a niektóre okazy mają ponad 140 lat.