Na ratunek było za późno… 31-latek zginął w pożarze
W ogniu stanął budynek mieszkalny w Popowie pod Kłobuckiem. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe. Spalony budynek jednorodzinny zamieszkiwany był przez 76-letniego mężczyznę i jego 31-letniego syna. Ze wstępnych ustaleń stróżów prawa wynika, że starszego mężczyznę obudził silny dym oraz płomienie wydobywające się z pomieszczenia zajmowanego przez jego 31-letniego syna. Do płonącego pokoju nie dało się już wejść – dlatego 76-latek wyszedł z budynku i wezwał pomoc. Niestety, podczas akcji gaśniczej okazało się, że w spalonym pomieszczeniu znaleziono ciało 31-latka. Aktualnie kłobuccy śledczy, wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa, zajmują się ustalaniem przyczyn i okoliczności tej tragedii. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Częstochowie.