„Na ratunek Trzebini”. Koalicja Obywatelska i jej pakiet pomocowy WIDEO
Dokładnie rok temu w Trzebinii na cmentarzu im. Jana Pawła II powstała duża dziura, która pochłonęła prawie czterdzieści nagrobków. Część cmentarza, na której wytworzyło się zapadlisko, wciąż jest wyłączona z użytkowania. Rocznica tych wydarzeń stała się okazją do podsumowań dotychczasowych działań w sprawie tego i innych zapadlisk. Nie zabrakło przedwyborczych deklaracji w stylu „kto da więcej”.
Dziś wiemy, jakich rozwiązań potrzebujemy – mówił w środę burmistrz Trzebini podczas konferencji
prasowej. Dodał, że ostatnie miesiące obfitowały w poszukiwanie rozwiązań, które pozwoliłyby z jednej
strony naprawić skutki powstałych zapadlisk, z drugiej zapobiec kolejnym. Jak podkreślał, Trzebinia
potrzebuje kompleksowych narzędzi. Dlatego apeluje o przyjęcie specustawy dla gminy jeszcze w tej
kadencji Sejmu.
-Mówimy tutaj o problemach związanych z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, z
szybkim administracyjnym dostępem umożliwiającym zrealizowanie w nowym miejscu nowych obiektów,
szybkim procesem odszkodowawczym, czyli wyliczeniem ewentualnych strat, jakie zostały poniesione z
tego czy innego powodu. Chodzi tu o przyspieszenie tej dzisiaj już funkcjonującej procedury
administracyjnej – mówi Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini.
Ponadto burmistrz apeluje do rządu o utworzenie specjalnego programu, który pozwoliłby zabezpieczyć
w budżecie państwa pieniądze na odbudowę infrastruktury w Trzebini i zrekompensować straty
mieszkańców. Swoje propozycje rozwiązań dla gminy przedstawili też dziś działacze Koalicji
Obywatelskiej. Ich „sześć konkretów” pokrywa się z tym, co mówił burmistrz Trzebinii.
-Kluczowa inicjatywa – specustawa dla Trzebini. Ta specustawa musi obejmować również propozycję
wykupu nieruchomości tym wszystkim, których dalsze pozostanie w obecnych nieruchomościach jest
niemożliwe. A w przypadku realnej utraty wartości nieruchomości wypłaty odszkodowania po godziwej
cenie – mówi Marek Sowa, poseł RP.
Jak zapowiada Koalicja Obywatelska, sześciopunktowy pakiet „na ratunek Trzebini” chce realizować po wyborach we współpracy z samorządem gminy i jej mieszkańcami. Jednym z najważniejszych zadań,
jakie stoją przed Trzebinią, jest odbudowa lub przeniesienie infrastruktury sportowej, komunalnej,
drogowej, ale i mieszkań w miejsca, gdzie zagrożenie zapadliskami nie istnieje.
-SRK powinna przygotować teren pod nowe ogródki działkowe, powinna wypłacić odszkodowania
dotychczasowym użytkownikom tych ogródków i uzbrojenie terenu też powinno leżeć po stronie SRK i
powinno być w całości sfinansowane z rządowego programu i w całości powinno być realizowane przez
gminę. I szósty, ostatni punkt – lepiej zapobiegać, niż ponosić konsekwencje – mówi Bartłomiej Gębala,
wicestarosta Chrzanowa.
Dziś Spółka Restrukturyzacji Kopalń prowadzi na terenie Trzebini – w tym na terenie cmentarza
parafialnego – prace uzdatniające, które mają ustabilizować grunt. Spółka przeprowadziła również prace
odwadniające teren zlikwidowanej KWK „Siersza”. SRK dementuje jednak, jakoby były plany
przesiedlania mieszkańców Trzebini, na przykład do Sosnowca.
-W połowie roku, na polecenie wojewody małopolskiego, SRK przygotowała listę nieruchomości, lokali
mieszkalnych, które na wypadek takiej sytuacji mogłyby zostać wykorzystane do tych celów. Natomiast
były to działania prewencyjne, wszystkie wykonane badania wykluczają zagrożenie katastrofą budowlaną
wobec budynków, a co za tym idzie, nie ma konieczności ewakuacji mieszkańców i nikt z Trzebini nie
będzie relokowany. W szczególności do lokali w innym miejscu – mówi Mariusz Tomalik, rzecznik
prasowy SRK S.A.
SRK zapowiada też wypłatę odszkodowań. Te mają dotyczyć terenu ogródków działkowych, które z
uwagi na zagrożenie kolejnymi zapadliskami niemożliwe są do odtworzenia, a także cmentarza. Wybrana
jest już firma, która wkrótce przeprowadzi wycenę na rzecz siedemnastu z poszkodowanych, którzy
wnieśli o wypłatę odszkodowania.
Fatima Orlińska
