Silesia Flesz najnowsze informacjeStyl życiaZdrowie

Ta choroba to cichy zabójca. 17 maja przypada Dzień Nadciśnienia Tętniczego

17 maja to Dzień Nadciśnienia Tętniczego. Nadciśnienie tętnicze dotyka blisko 1/3 dorosłych Polaków. Przy czym ponad 20% kobiet i 40% mężczyzn nie zdaje sobie z tego sprawy. Problem nasila się wraz z wiekiem i po 64. roku życia dotyczy już 2/3 mężczyzn i 80% kobiet!

Nadciśnienie tętnicze nie jest trudne do rozpoznania, ale to dopiero połowa sukcesu. Konieczne jest skuteczne leczenie – takie, które pozwala osiągnąć prawidłowe wartości ciśnienia tętniczego.

Nadciśnienie tętnicze: jak z nim walczyć?

U 90% pacjentów nadciśnienie tętnicze ma charakter samoistny, a więc nie wynika z jednej konkretnej przyczyny (np. zaburzeń hormonalnych czy zwężenia tętnicy nerkowej) – Wtedy lekarz zaleca modyfikację stylu życia (aktywność fizyczna, prawidłowe odżywianie i redukcja masy ciała pozwalają obniżyć codzienne wartości ciśnienia) oraz farmakoterapię adekwatną do wartości ciśnienia. Krótko mówiąc, leki i ich docelowe dawki muszą być dobrane tak, żeby wartości ciśnienia tętniczego wróciły do normy – mówi dr n. med. Tomasz Deptuch, kardiolog American Heart of Poland.

Zmiana stylu życia wpływa nie tylko na wartości ciśnienia jakie widzimy podczas codziennych pomiarów RR, ale także pozwala zmniejszyć ryzyko powikłań, np. udaru mózgu. O ile nie mamy wpływu na nasz wiek, czy płeć, to jest szereg modyfikowalnych czynników ryzyka udaru. Oprócz nadciśnienia tętniczego należą do nich: otyłość, siedzący tryb życia, choroby serca, palenie papierosów, zaburzenia lipidowe, cukrzyca, nadużywanie alkoholu oraz zespół bezdechu sennego.

Czym grozi nadciśnienie?

– Nadciśnienie tętnicze przez długie lata i dekady może przebiegać bezobjawowo lub dawać objawy tak niecharakterystyczne, że zostaną zlekceważone przez pacjenta. Niestety, im dłużej taki stan trwa, tym większe spustoszenie w organizmie jest w stanie zrobić. Niekontrolowane nadciśnienie tętnicze leży u podstaw wielu chorób przewlekłych, które – gdy się rozwiną – znacznie ograniczają jakość życia i skracają jego długość. Należą do nich np. miażdżyca, niewydolność serca, migotanie przedsionków oraz niewydolność nerek. Leczenie tych chorób jest dla pacjenta uciążliwe. Wymaga częstych hospitalizacji, leczenia interwencyjnego, a w wypadku niewydolności nerek może prowadzić do dializoterapii – przestrzega dr n. med. Tomasz Deptuch.

Powikłania nadciśnienia tętniczego to nie tylko choroby przewlekłe, należą do nich także zawał serca i udar mózgu, które mogą skończyć się ciężką niepełnosprawnością a nawet nagłą śmiercią i wymagają natychmiastowej interwencji medycznej w specjalistycznych ośrodkach.

Nadciśnienie tętnicze zwiększa ryzyko wystąpienia udaru 3 do 6 razy, wraz ze wzrostem wartości ciśnienia to ryzyko dalej rośnie. Zależność ta jest najsilniej wyrażona u pacjentów młodych, do 45 r.ż. Na szczęście istnieje też odwrotna zależność, a więc redukcja wartości ciśnienia skurczowego o 10–12 mmHg i rozkurczowego o 5–6 mmHg powoduje redukcję ryzyka udaru o 37%.

Nadciśnienie a miażdżyca

– Naturalna historia nieleczonego nadciśnienia tętniczego jest zwykle taka: podwyższone ciśnienie uszkadza ściany tętnic prowadzących krew do serca, mózgu, nerek, kończyn dolnych i ułatwia powstawanie miażdżycy. Mięsień sercowy jest zmuszony do pracy pod zwiększonym obciążeniem i przerasta. Z czasem narastają zmiany miażdżycowe, które zawężają tętnice i powodują niedokrwienie narządów. Przerost lewej komory zwiększa opór jej napełniania, dochodzi do zalegania krwi w przedsionku serca i jego powiększenia. Progresja miażdżycy prowadzi do pęknięcia którejś ze zmian, co powoduje zawał serca lub udar mózgu. Postępujący przerost serca prowadzi do jego niewydolności, a w powiększonym przedsionku dochodzi do arytmii – migotania przedsionków. O bezpośrednich następstwach zawału i udaru już wspominałem. Migotanie przedsionków prowadzi do powstania skrzeplin i zatoru, np. udaru (to kolejny mechanizm, w jakim nadciśnienie tętnicze zwiększa ryzyko uszkodzenia mózgu); niewydolność serca powoduje ograniczenie tolerancji wysiłku i znacznie zmniejsza komfort życia – wyjaśnia ekspert.

Tę kaskadę zdarzeń, która zwykle trwa wiele lat, można przerwać w każdym momencie, rozpoznając i skutecznie lecząc nadciśnienie tętnicze. Im szybciej to się stanie, tym lepiej.

Nie bagatelizować!

– Jeżeli nie uda się ustrzec powikłań nadciśnienia, trzeba pamiętać, na co zwracać uwagę. Zawał serca charakteryzuje się bólem w klatce piersiowej promieniującym do ramion, dusznością i osłabieniem. Natomiast udar mózgu manifestuje się zaburzeniami mowy, asymetrią twarzy i osłabieniem mięśni po jednej stronie ciała. W obu przypadkach, szybkie działanie ratunkowe jest kluczowe – wyjaśnia doktor Tomasz Deptuch. – Tutaj naprawdę liczy się każda minuta. Im szybciej pacjent trafi do specjalistycznego ośrodka, tym większa szansa na powodzenie leczenia i przywrócenie chorego do normalnego życia.

Warto zauważyć, że wczesne wykrycie nadciśnienia tętniczego jest kluczowe dla dalszego postępowania. Niestety, często choroba ta rozwija się bezobjawowo lub objawy są tak niespecyficzne, że łatwo je bagatelizować. Jednakże ignorowanie ich może prowadzić do poważnych konsekwencji, włącznie z zawałem serca lub udarem mózgu.

(oprac. MAZ, źródło AHP)

OGLĄDAJ KIERUNEK ZDROWIE W TVS

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button