Napadł na hurtownię w kasku i z …gazem w ręku. Nie miał z czego żyć…
Do hurtowni przy ulicy Chorzowskiej w Katowicach wtargnął zamaskowany mężczyzna. Na głowie miał założony motocyklowy kask. Od razu podszedł do lady, przy której pracowało dwóch kasjerów i kasjerka. Wyjął z torby pojemnik z gazem. Rozpylił go i zażądał pieniędzy. Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem bandyty. Rozpylony gaz nie obezwładnił jednego z kasjerów i klienta hurtowni. Gdy napastnik zorientował się, że jego plan zawiódł, zaczął uciekać. Kasjer i klient ruszyli za nim w pościg. Po kilkuset metrach sprawca został zatrzymany. 22-latek trafił w ręce policjantów. Powiedział, że zaplanował napad, bo zaczęło mu brakować pieniędzy na życie i remont mieszkania. Podejrzany dobrowolnie poddał się karze sześciu miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. <.>
-
Wielki marsz antyimigracyjny w Katowicach! 26 września ulicami przejdzie ponad 20 tys. ludzi?
- Poszukiwani za znęcanie się nad rodziną z woj. śląskiego [ZDJĘCIA]
-
Supersam Katowice [OFERTY PRACY] Sprawdź, jaka praca jest do wzięcia
-
Nowy Leo Messi będzie z Lysek? Zobaczcie, co z piłką wyczynia 3-latek [WIDEO]