reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeWiadomość dnia

Nauka na dwie zmiany, więcej klas i przepełnione szkoły. Co czeka pierwszoklasistów od września?

Nawet w najbardziej pojemnych szkolnych murach, już za miesiąc może być za ciasno. W Rudzie Śląskiej do pierwszych klas pójdzie ponad 2000 uczniów. – Będą 32 oddziały sześciolatków, w których będzie uczestniczyło w zajęciach prawie 1200 uczniów. W porównaniu z rokiem ubiegłym o raz tyle wzrosła nam liczba uczniów – informuje Adam Nowak, Urząd Miasta w Rudzie Śląskiej. Dlatego, że rok szkolny już obowiązkowo rozpoczną prawie wszystkie sześciolatki. Do szkół pójdą też siedmioletnie dzieci urodzone w drugim półroczu 2008 roku.

 

Na prawdziwe oblężenie szkół przez pierwszaków wpływ będzie mieć też wyż demograficzny. – Szkolnych murów za bardzo poszerzyć się nie da, stąd też oczywiście w szkołach adoptowaliśmy wszystkie te pomieszczenia, które do tego oczywiście się nadawały i spełniały warunki na sale lekcyjne bądź też świetlicowe – mówi Andrzej Gąska, Wydział Oświaty UM w Zabrzu. A że nie wszędzie i nie wszystkie się nadawały, w wielu szkołach lekcje będą się odbywać na dwie zmiany.

 

Nie wiadomo jeszcze, czy siedmioletni Dawid na lekcje będzie chodził od rana, czy od południa. Plusem jest jednak to, że nie będzie musiał, tak jak wielu jego kolegów, pół dnia spędzać w świetlicy. – Dziadek z babcią będą się opiekowali. Dla mnie to nie sprawia żadnego problemu, czy on pójdzie z rana czy po południu – mówi Franciszek Matuszyński, dziadek Dawida.

 

Tylko w zabrzańskich podstawówkach trzeba było dodatkowo stworzyć 12 pierwszych klas. Ale nie we wszystkich szkołach było to możliwe. Między innymi w zabrzańskim Zespole Szkół Sportowych, gdzie są tylko dwie pierwsze klasy. – Bardzo duży nabór mieliśmy w tym roku, aczkolwiek z tej 50-tki dzieci musieliśmy wyselekcjonować te, które mają predyspozycje do uprawiania sportów wczesnoszkolnych, czyli gimnastyki sportowej – mówi Wioletta Stępień, dyrektor Zespołu Szkół Sportowych w Zabrzu. Co ciekawe, większość z tych uczniów, którzy zostali przyjęci do pierwszych klas sportowych, to sześciolatki.

 

Gimnastykować się ze znalezieniem miejsca dla pierwszoklasistów nie trzeba specjalnie było w Katowicach. W zbliżającym się roku szkolnym konieczne było stworzenie tylko dwóch dodatkowych pierwszych klas. – Szkoły sukcesywnie przygotowywały się do przyjęcia zwiększonej liczby uczniów w oddziałach klas pierwszych. W tym roku tylko kilka szkół wnioskowało o dodatkowe środki, spodziewając się zwiększonej liczby uczniów. Te środki zostały im przyznane – informuje Justyna Łukasiewicz-Musiał, Urząd Miasta w Katowicach.

 

W całym województwie śląskim do pierwszych klas podstawówek pójdzie we wrześniu 70 tysięcy dzieci. To o kilkanaście tysięcy więcej niż rok temu. 

 

 

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button