Dwie, trzy a nawet cztery doby – tyle czasu oczekują dostawcy węgla na załadunek ekogroszku z kopalni Chwałowice w Rybniku. Kierowcy skarżą się na niskie moce przerobowe kopalni i oczekują wsparcia w usprawnieniu pracy.
Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!
Kopalnia Chwałowice jest jedną z dwóch ostatnich na Śląsku, która produkuje węgiel piątej klasy, czyli tak zwany ekogroszek. Przy czym to właśnie ta w Rybniku jest na tyle blisko, aby dostawcom opału kursy do klientów prywatnych się opłacały. Te niestety zostały ograniczone z trzech dziennie, do dwóch tygodniowo.
-Problem polega na tym, że został stworzony limit dobowy do klientów indywidualnych 90 ton na dobę i 6 ton na samochód. Do tego dochodzi jeszcze, że na tej kopalni od wiosny workują węgiel. Czyli my jako jesteśmy odbiorcami tych małych samochodów, do tego doszło workowanie węgla i jeszcze duże samochody. Został tylko jeden przesiewacz na ten cały nasz rejon po prostu. I problem polega na tym, że nie jesteśmy w stanie po prostu się tu załadować tym węglem – mówi Tadeusz Barteczko, przewoźnik.
Kolejną kwestią, na którą skarżą się dostawcy węgla jest brak pomieszczenia socjalnego w miejscu oczekiwania na załadunek. Bez względu na warunki pogodowe kierowcy spędzają długie godziny w swoich samochodach lub po prostu pod gołym niebem.
-Zrobiła nam kopalnia po prostu ławeczki, ubikacja jest jaka jest – z tyłu za mną po prostu widać – i w takich warunkach tutaj oczekujemy dwa, trzy dni – mówi Sebastian Czubkowski, przewoźnik.
Oczekujący kierowcy uważają, że usprawnieniem ich pracy byłoby wprowadzenie rozwiązań, które funkcjonują już na innych kopalniach. Wystarczyłby komórkowy system powiadamiania dostawcy o jego kolejce do załadunku. Bo obecnie muszą zapisywać się o 6 rano i po prostu czekać.
-Ktoś, co przyjeżdża po węgiel, np. po ekogroszek rejestruje się u strażaka, podaje swój numer telefonu, wtedy strażak zapisuje – tak jak jest wprowadzone na kopalni Marcel – i wtedy dostaje sms kiedy może wjechać, jaka sytuacja i w którym momencie – mówi Michał Klimek, przewoźnik.
Jak udało nam się dowiedzieć, Polska Grupa Górnicza rozstrzygnęła przetarg na rozbudowę elektronicznej infrastruktury na terenie Chwałowic i w niedługim czasie rozpocznie się jej instalacja.
-Mamy nadzieję, że te niedogodności dla naszych klientów szybko znikną. Oczywiście jeśli tutaj ten czas oczekiwania jest zbyt długi to przepraszamy za zaistniałą sytuację, ale ze względu na procedury przetargowe nie można było tej sytuacji usprawnić wcześniej.Mamy nadzieję, że to w najbliższym czasie się stanie – mówi Tomasza Głogowski, Polska Grupa Górnicza.
Polska Grupa Górnicza na razie prosi o wyrozumiałość. Spółka zadeklarowała również, że usprawnienie procesu sprzedaży ekogroszku jest w trakcie wdrażania, zatem czas oczekiwania dostawców na załadunek wkrótce powinien się skrócić.
autorka: Fatima Orlińska
Maria Zawała z Telewizji TVS z nagrodą Silesia Press! Gratulujemy!
Koszmar w Buczkowicach pod Bielskiem. Poszukiwany 15-latek odnaleziony martwy!
