reklama
Kategorie

Naziści w Bytomiu! Ich zdjęcia zawisły w schronie [ZDJĘCIA]

Każdy, kto zwiedził /do obiektu weszło około 700 osób/ podziemny schron był zaskoczony ogromem prac, jakie wykonali pasjonaci militariów z Bytomia. Bytomianie byli oczarowani efektami świetlnymi i dźwiękowi oraz eksponatami, jakie udało się zgromadzić kilka metrów pod ziemią. – Ogromnie się cieszymy, że schron wzbudził tak wielkie zainteresowanie wśród mieszkańców Bytomia i nie tylko – mówił Ireneusz Okoń, miłośnik historii Miechowic, który zajmował się odrestaurowaniem schronu. – Dziękuję również władzom miasta za pomoc w jego wyremontowaniu i promocji, a także licznym sponsorom, bez których otwarcie tego obiektu nie byłoby możliwe – dodał Okoń.

 

Powiązane artykuły

Cieszę się, że mamy w naszym mieście kolejny otwarty obiekt, który związany jest z historią Bytomia. Umieszczona w nim Izba Pamięci, poświęcona wydarzeniom ze stycznia 1945 roku, ma przypominać nam o tragicznych wydarzeniach, jakie miały miejsce tutaj w Miechowicach ponad 70 lat temu – mówił Damian Bartyla, prezydent Bytomia podczas otwarcia schronu.

reklama

 

Przypomnijmy, że informacje na temat schronu krążyły wśród mieszkańców Miechowic od lat. Świadkowie pamiętali miejsce jego ukrycia, znajdujące się na podwórku. Wiadomości te sprawdzili członkowie Stowarzyszenia „Pro Fortalicium” Ireneusz Okoń i Andrzej Habraszka. Już pierwsze prace ręczne potwierdziły relacje świadków – na podwórku szkoły istniał przeciwlotniczy schron z czasów II wojny światowej.

 

Informacja o sensacyjnym odkryciu obiegła całą Polskę, a obiekt na terenie byłego Gimnazjum nr 13 od razu stał się wielką atrakcją. Cały schron przeciwlotniczy liczy około 100 metrów długości, jednak na razie udało się odkopać i przywrócić do stanu używalności 50 metrów. Prawdopodobnie powstał on w latach II wojny światowej, między 1942 a 1944 roku i mógł pomieścić około 250 osób. Dość ciekawa jest jego budowa. Dolna część schronu zbudowana jest z betonowych bloków, a częściowo z cegły. Górna z żelbetonowych bloków w kształcie łuku. Do dzisiaj zachowały się także oryginalne wywietrzniki, dzięki którym do wnętrza schronu dopływało świeże powietrze.

 

Prace nad jego remontem rozpoczęły się pod koniec ubiegłego roku. Odkryto wówczas wejście do schronu i korytarz zalany wodą. Po jego oczyszczeniu zamontowano trzy żelbetowe łuki, które przykryły wejście do obiektu, a następnie zainstalowano i podłączono do prądu instalację elektryczną. Żmudne prace doprowadziły do całkowitego odrestaurowania schronu.

 

Po ponad roku ciężkiej pracy otwarty został dla bytomian schron, w którym powstała Izba Pamięci. Poświęcona jest styczniowi 1945 roku. Zaprezentowane zostały w niej zdjęcia upamiętniające wydarzenia ze stycznia 1945 roku. Wówczas na terenie Miechowic wkraczający żołnierze Armii Czerwonej dopuścili się licznych gwałtów, morderstw i rabunków. Wśród zamordowanych był ksiądz Jan Frenzel, który został uprowadzony z jednego z domów przy obecnej ul. Styczyńskiego i po wielogodzinnych torturach zamordowany w sąsiednich Stolarzowicach.

 

 

reklama

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button